"Kresy polskie" w Prószkowie |
powrót |
To juz trzecie (w
ciągu 34 dni) spotkanie autorskie, w których z racji moich emeryckich
zainteresowań uczestniczyłem z wielką przyjemnością. 18 października
z ks. dr hab. Andrzejem Hanichem w Przysieczy, autorem ksiązki
"Czas Przełomu" , 18 listopada z panią Heleną Buchner, autorką
"Hanyski", dziś 23 listopada z prof. dr hab. Stanisławem Sławomirem
Nicieją, autorem książki "Kresowe Trójmiasto"
(Truskowiec - Drochobycz - Borysław. O dwóch pierwszych juz wspomniałem na
mojej stronie, dzisiejsze było dla mnie czymś zupełnie nowym. Od urodzenia
mieszkam w Folwarku, jestem takim "100% Hanysem", więc niewiele słyszałem
i nic nie czytałem na temat "Kresów". Moje wiadomości na ten temat
są zerowe, i jestem głęboko przekonany, że wielu mi podobnych jest tak
samo zorientowanych w tym temacie, jak ja. Dlatego tą drogą składam
serdeczne dzięki dla organizatorów tego spotkania.
|
XX wiek - jego główni negatywni bohaterowie - hitler i stalin - (celowo
małymi literami) zgotowali nam taki los, że po 1945 roku przyszło nam żyć
z nowymi sąsiadami. Sąsiadami, którzy nie z własnej woli zmienili miejsce
zamieszkania - Kresy i nie tylko, na
Śląsk. Spotkały się dwie różne, kształtowane na przestrzeni wieków
kultury, obyczaje, nawyki - nawet różnice językowe. Władze przez wiele lat
- kłamiąc - "repolonizowały" Ślązaków a Kresowianom tłumaczyli, że tu
zawsze była Polska. A rzeczywistość była taka, że po II wojnie (podobnie
było po I wojnie - Układ Wersalski) "układy" mocarstw (czyt: stalin)
przesunąły granice Polski o przeszło 200km w stronę zachodu. I tak Polska
utraciła ziemie, które były przez wieki "Heimatem", a jak się dziś
dowiedziałem -pięknym, bogatym i zamieszkałym przez znakomitych
mieszkańców. Tak! Ale przez lata
nikt nas o tym nie informował, nie uczył, ba - to było tabu.
|
Mieszkańcy Kresów zostali przesiedleni na ziemie im nieznane, Ślązacy
otrzymali nowych sąsiadów, obie strony się nie znały, a
nieznajomość, szczególnie sąsiada wzbudza nieufność. Pomijając tutaj
wszystkie wojenne i powojenne okropności - po obu stronach, władza
przez całe lata utrzymywała nas obecnych mieszkańców Śląska w niewiedzy,
bo to było im na rękę. |
Całe pokolenie - może i dwa - wiele z tego powodu straciło. Dziś wolno
głośno mówić: Lwów, Wilno i ziemie pomiędzy tymi miastami były do 1945
roku rdzennie polskie, a Opole i Wrocław były niemieckie, czas najwyższy
aby poznać korzenie naszych nowych
sąsiadów.
|
Dzisiejsze spotkanie autorskie z prof. Nicieją było dla mieszkańców
Prószkowa doskonałą lekcją historii, lekcją w której zaprezentowano nam
miejsca, gdzie żyli i mieszkali nasi sąsiedzi. A krótki film był dowodem,
że kultura na kresach w niczym nie ustępowała tej naszej, tu na
Śląsku. Była inna, bo w każdym domu jest inaczej, ale pewnie
nie gorsza. Straciliśmy już wiele czasu, aby sie poznać i pozwolić na
wzajemne przenikanie, które zawsze ubogaca, dwóch różnych kultur. |
Spotkanie przebiegało, dzięki ciekawej prezentacji autorskiej pana
Profesora w miłej atmosferze, były brawa nie tylko na zakończenie.
Nastroju dodała sala rycerska na zamku prószkowskim, amatorów autografu było wielu, a kolejka do autora prof. dr hab.
Stanisława Sławomira Nicieji - długa. Mam nadzieję, że lekcje
historii, w tak znakomitym wydaniu, na tej pierwszej nie skończą się,
a organizatorzy zadbają o następne. |
Kilka
fotografii z tego spotkania:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
P.S. I
|
Profesor Stanisław Sławomir
Nicieja jest historykiem, biografistą, eseistą, długoletni rektor
Uniwersytetu Opolskiego i jego budowniczy, senator RP. V kadencji,
miłośnik i renowator zabytków, laureat wielu nagród i wyróżnień. Pokazuje,
że można mądrze uczyć historii. Subtelny dowcip uczynił prezentację
"Kresowe Trójmiasto" jego autorstwa atrakcyjny w moim odbiorze. Kandydat
na prezydenta miasta Opola - ale osobiście odradzam, szkoda marnować taki
talent. (Prezydentem sie bywa,..... uczonym jest sie zawsze) |
|
P.S. II
|
Witam
Pana komentarz po spotkaniu z prof. Nicieją bardzo mi się spodobał.
Myślę, że podobnie myślimy o długiej "ciszy" na temat przeszłości Śląska i
Kresów. Jak dobrze, że ludzie o tym piszą i mówią. Jak dobrze, że prawdy
historycznej wreszcie nie trzeba się bać. Gratuluję komentarza i
pozdrawiam -
Helena Buchner.
|
pozdrowienia rudolf z folwarku |
powrót |