"Majówka w Nowej Kuźni"
Nowa Kuźnia 24 maja 2009 rok

powrót

  Majówka w Nowej Kuźni zawsze przypomina mi moje lata - gdy byłem małym chłopcem. Przy naszej kaplicy usytuowanej w środku Folwarku na ławce ze zwykłej deski położonej na dwóch kamieniach siedzieliśmy i odmawiali razem z dziewczynami i kobietami różaniec a potem były śpiewy, które wiatr zanosił  za Odrę aż do Groszowic. Chłopcy - byliśmy grupą uprzywilejowaną - bo dziewczynki i panie klęczały podczas modlitwy na środku drogi - a kolana bolały. W Nowej Kuźni ten zwyczaj odprawiania "majówki" przy kapliczce na drodze kontynuowany jest do dziś. Nie wiem czy codziennie w maju, czy tylko od święta "Majówki ".

 
 "Majówka" czyli "Meibaum" -
Ozdabianie domów zielonymi gałęziami i kwieciem wraz z nadejściem wiosny było znane  i praktykowane juz w czasach starożytnych. Tradycja MAJOWEGO DRZEWKA w Europie pochodzi z 1466 roku. W 17-tym wieku praktyka stawiania drzewka została zabroniona przez kościół. Ponownie   przywołano ja pod koniec 18-go w. i jest podtrzymywana do  dzisiaj  w Austrii, Szwajcarii i niemieckiej Bawarii.  A do Nowej Kuźni wróciła w ostatnich latach. Na Śląsku przed II wojną ten zwyczaj był świętem w każdej wiosce.
 

  Świat idzie do przodu zmieniają się zwyczaje mamy teraz muzykę elektroniczną, grille i dmuchane zjeżdżalnie. Zwyczaj wspinania się na śliski "Meibam" gdzie na czubku zawieszona była kiełbasa już nie istnieje. Zostało przeciąganie liny, wspólne  zabawy, opowiadanie dowcipów i tańce przy muzyce z CD. Orkiestry wiejskiej i harmoszki trudno znaleźć. Ale humor i chęć uczestników do wspólnej zabawy została
 

   Do Nowej Kuźni  dojechałem już po oficjalnym programie - wcześniej uczestniczyłem w Wielkim Sikaniu na Placu Akacjowym w Boguszycach. Mijałem po drodze udekorowaną kapliczkę, ślady po majowym nabożeństwie i wiele domów, jak tradycja  nakazuje ukwieconych - "umajonych". Trafiłem na moment przeciągania liny, potem był humor, wspólne zabawy. Rozbawieni uczestnicy, których uwieczniła moja kamerą, zjadłem kiełbaskę z grilla i zrobiło się późno.
 

Teraz już "tradycyjne" dmuchane zabawki

Trafiłem na przeciąganie liny

 

 

 

 

Wygrali "flaszkę" - jedna na pięciu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kibice dopingują

 

"Elektronika i stary szwejk"

 

 

 

Źlinice pani sołtys Urbacka

 

 

Stare  ale jare "dowcipy"

Z Boguszyc - po "Wielkim Sikaniu Strażaków" dojechała pani burmistrz Róża Malik

 

 

Zabawa na 14 osób

 

 

 

Nagroda dla wszystkich 14 graczy  ( i dla kogo to starczy a dla kogo zabraknie)

Interesujące, ciekawe, ładne, twarze uczestników "Majówki u Gabi"

 

 

 

 

Kawalerowie z Nowej Kuźni

 

 

W gronie rodzinnym - po latach

 

Gabi - od  " Majówki" jakby zasmucona ?!

 

 

Randka na ławce

 

 

Czerwone korale dwa razy

 

Reprezentanci "Domecko"

Cała w zielone - "czyli gramy w zielone"

Co za czasy ..... ręce opadają. Gdyby nie ta laska moja stała podpora!

 

 

w zadumie............ nad minionym czasem

 

Wspomnienia z młodości.

coś ciekawego tam widać ?

 

 

Proszę Pani UWAGA..................  ten pan chce spróbować tej kiełbaski na widelcu

 

Stół się kiwa...... po dwóch piwach

Ruszyły zapasy z magazynu

Jaki szampon do włosów .....pani używa ?

czy te okulary są jadalne ...... gdzie to można kupić?

 

Zaczęły się tańce na "parkiecie"...... "króluje walc angielski"

 

 

 

 

 

 

Zapomniała o kiełbasie........... Miło patrzeć jak tańczą..... prawda?

Zabawa się rozkręca - ale na mnie już czas wracać do domu.

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników " Majówki" Podziękowania dla wszystkich organizatorów, którzy pracowali w pocie czoła.  Dziękuję Gabi za zaproszenie!

rudolf z folwarku

powrót

Odwiedzin ogółem: 004537 Odwiedzin dzisiaj: 1

Ilość osób on-line: 1