Wielka Parada Orkiestr
Dętych w Prószkowie |
|
Podczas Parady
Orkiestr, muzykę słychać było wszędzie. Przed Domem Kultury , na Rynku, na
ulicach i na Placu przed zamkiem. Muzycy na swoich instrumentach
zaprezentowali nam chyba wszystko co możliwe. Chyba wszystko? ..... w tym
temacie nie jestem ekspertem. |
|
I tu cała przyjemność po mojej stronie.....mogę moim internautom, dokładnie zrelacjonować co tam było słychać, bowiem arcyciekawe materiały historyczne udostępnili mi państwo Klaudia i Henryk Lakwa i widać dzięki dobrym fotografiom, które przywiozła mi pani Magdy Fleszar . Serdecznie dziękuję! Do pełnego szczęścia brakuje tylko slajdów i obrazków, które państwo Lakwa prezentowali. |
|
Ad rem : czytając
tekst, słuchacie słów Klaudii i Henryka w
oryginale |
|
Klaudia i Henryk Lakwa |
|
„ Miasto Prószków wczoraj i dziś
”
|
|
Najstarsze ślady osadnictwa na terenie dzisiejszego Prószkowa pochodzą z
okresu młodszej epoki kamienia- neolitu i są to 2 toporki, 2 siekierki
wykonane z kamienia a także fragm. naczyń. O tym, że już dawno istniała tu osada świadczą kolejne znaleziska z okresu brązu - w 1926 roku kiedy budowano drogę do Zimnic znaleziono sierp z brązu, fragmenty naczyń glinianych i cmentarzysko z grobami ciałopalnymi ( co świadczyć by mogło o kulturze przeworskiej - umieszczano obok zmarłego importy tj. ozdoby, naczynia ). Znaleziono też monetę z brązu cesarza Galeriusza wykonaną w mennicy w Kartaginie - jednak istnieje tylko zapis w archiwum a co się z nią stało nikt nie wie.
|
|
|
Przepraszam Klaudię i Henryka - że Wam wchodzę w
temat, ale ja znalazłem monetę cesarz Galeriusza na Wikipedia może to ta z Kartaginy......... |
- w 1938 roku na Pomologii rozpoczęto badania archeologiczne, które kontynuowano w latach 1961-1962. Odkryto osadę z okresu wpływów rzymskich III-IV wiek n.e. Natrafiono na kamienne paleniska, żużel oraz fragmenty ceramiki - stwierdzono, że była tu osada produkcyjna, z okresu późnorzymskiego. Wytop żelaza odbywał się w oparciu o złoża rudy darniowej oraz miejscowe zasoby leśne ( żelazo z rudy darniowej wytapiano przy pomocy węgli drzewnych). Fakt ten potwierdzają znalezione paleniska, w których znajdowały się węgielki drzewne, popiół oraz żużel żelazny. Zapisano w protokole (I 37) „ bliższe rozpoznanie wykazało, że podany obiekt z uwagi na charakter i chronologię należy do nielicznych tego rodzaju zabytków i nie tylko na terenie Opolszczyzny, ale i całej Polski. Posiada dużą wartość poznawczą w zakresie badania pierwotnej produkcji metalurgicznej”
|
|
W przedwojennej publikacji w archiwum, w teczce Prószków znajdujemy zapis, że w lesie (kierunek drogi na Komprachcice w 1937 roku murarz Piotr Tkocz znalazł średniowieczne grodzisko - pisze prof. Raschke, jednak badania tego miejsca w 1990 roku nic nie przyniosły (czas zrobił swoje) ...a może chodziło o coś innego…. Ten zapis pasowałby do podania głoszącego, że w 1250 roku jeden z przodków rodu Prószkowskich Stanisław miał wznieść w Prószkowie gród - jednak taka informacja pochodzi dopiero z XVIII wieku i mówi o niej historyk Sinapius ale nie podaje źródła skąd zaczerpnął tę informację, pisze również opolski archiwista Steinert w 1925 roku i też nie podaje źródła być może nie zachowały się źródła a były znane Sinapiusowi i Steinerowi i kilku innym archiwistom.
Jedno co wiemy na pewno, że w XIII wieku Prószków był wsią rycerską
lokowaną na prawie zachodnim. |
|
Ważnym dokumentem dla dalszych losów miejscowości jest dokument księcia Bolka II z 28 kwietnia 1336 roku, który mówi, „ iż panom z Prószkowa oraz ich prawowitym następcom, książę daruje i zatwierdza ze wszystkimi prawami dobra Prószków w całej ich wielkości” Ród rozrastał się pomnażał swe dobra. Prawdziwą nobilitacją, którą długo szczycić się będzie Prószków, było nadanie dzięki zabiegom Jerzego Prószkowskiego ( jak wiemy to on był twórcą politycznej i gospodarczej potęgi rodu Prószkowskich) w Wiedniu 24 kwietnia 1560 roku statusu miasta. Osada otrzymała przywilej organizowania targu i prawa miejskie. To ożywiło gospodarczo i ekonomicznie Prószków.
Miasto mogło poszczycić się już własnym herbem. Nie zachowały się stare
pieczęcie ani dokumenty nimi opatrzone (kilka pożarów). Obecnie znane są
tylko XIX wieczne ogólnomiejskie pieczęcie Prószkowa. |
|
W miarę upływu czasu po lokalizacji miast i wzmocnieniu się ekonomicznym
mieszczan powstawały rady miejskie. Inaczej działały, inne miały
kompetencje w miastach królewskich a inne w miastach prywatnych - do
takiego należał Prószków, Biała, Niemodlin, Głogówek. Liczba urzędników i
funkcjonariuszy miejskich zależała od wielkości miasta. U nas wykroczenia rozpatrywał pan miasta. Nad bezpieczeństwem i porządkiem w mieście czuwali 2-4 strażnicy bramni, stróże nocni. Był skarbnik, poborca podatków, szrotmistrz - ściągający opłaty za przewóz końmi miejskimi beczek z piwem lub winem, zegarmistrz, rurmistrz ( od wodociągów), kominiarze, pasterze. |
|
Prószków był jednym z 27 miast księstwa opolsko- raciborskiego. Jak już mówiłem był posiadłością prywatną ale miał radę miejską. Organ ten składał się z 3 czasem 4 osób na czele stał burmistrz. Prószkowscy rządzili dobrze i mądrze, bo na te lata przypada okres świetności Prószkowa. Prószkowscy nadawali przywileje miastu, w których określono obustronne stosunki. Na ich mocy Prószków teoretycznie rządził się sam. Prawdopodobnie jak w przypadku innych miast prywatnych właściciele ingerowali w jego gospodarkę finansową miasta. Polityka Prószkowskich była pomyślana w taki sposób, iż dając swobodę podległym mieszczanom, nastawiono się na czerpanie zysków z podatków, jednocześnie pozostawiając sobie możliwość ingerowania we władze miejskie przez zmiany na stanowisku rajcy. Właściciele dysponowali m. in. prawem zatwierdzania corocznych rachunków miasta. Jak już mówiłam Prószkowscy potrafili rządzić - doskonale potrafili wykorzystać trudną sytuację finansową Habsburgów - kiedy inni załamywali ręce z powodu kryzysu oni stali się właścicielami Chrzelic, Białej, Strzeleczek. |
|
W różnych źródłach możemy przeczytać, że np. w 1743 roku Prószków zaliczany był do miejscowości o najniższym odsetku ludności utrzymujących się z rzemiosła, liczył 33 mieszczan, 3 kowali, rzeźnika, tkacza lnu, murarza, bednarza i stolarza. W 1783 roku Zimmermann w swej statystyce podaje, że w Prószkowie było 29 majstrów cechowych: 5 piekarzy, 6 szewców, 3 stolarzy, 3 krawców, 2 kowali, 2 bednarzy, 2 rzeźników, 2 tkaczy, kramarz, szklarz, murarz. Podaje, że na terenie Prószkowa znajduje się folwark, warzelnia potażu ( węglan potasu stosowany w farbiarstwie), fabryka fajansu (1763), cegielnie. |
|
|
|
W 1809 roku w wyniku przeprowadzonych reform w państwie pruskim W 1863 roku utworzono gminę w skład której weszły kolonie: Grzybowiec, Nowe Miasto, Nowy Świat, Obora, Stara Kuźnia, Wybłyszczów.
Zamieszkiwało ją 34 mieszczan, 21 zagrodników, 100 chałupników, 20
chałupników wagonowych. Przewodniczący prószkowskiego magistratu aż do 1939 roku używał tytuł Burmistrza .
|
|
Począwszy od połowy XIX wieku miasteczko zawdzięczało swój rozwój
Królewskiej Akademii Rolniczej –
(1847). |
|
W sali rycerskiej na zamku państwo Lakwa przytoczyli wiele szczegółowych informacji na temat ordnugu w mieście - regulaminy, które można by bez poprawki przepisać i uchwalić w naszej gminie jako obowiązujące. Jeśli moi internauci zainteresowani są tym tematem proszę o kontakt z państwem Lakwa. Informacje, są prawnie zastrzeżone nie dozwolone do publikacji.
|
|
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że do upadku miasteczka przyczynił się min.
brak linii kolejowej. Wszyscy zaczęli przenosić się. Akademia Rolnicza
część do Wrocławia, część do Berlina, fabryka fajansów – pracownicy poszli
do Tułowic inni do Holicza (obecnie Słowacja). Krombholtz zmuszony był
sprzedać browar i hotel „Pomologia”, w dodatku zlikwidowano Instytut
Mleczarski (1917). W
1954 r powołano Gromadzką Radę - w wyniku nowego podziału
administracyjnego Prószków wraz z najbliższym obszarem utworzył gromadę.
A z dniem 1 stycznia 2004 roku po wielu staraniach - nadano Prószkowowi status miasta – wróciło do nas to co zostało nam kiedyś zabrane. Myślę, ze znów jesteśmy na tej prostej pnącej się raz szybciej, raz wolniej ale do góry. Po latach upadku znów idą wzloty - ale tak już w życiu jest |
|
raz świeci słoneczko, raz pada deszcz, |
|
Jesteśmy dumni z tego, ze tu się urodziliśmy, wychowywaliśmy, tu żyjemy, pracujemy, mieszkamy - chcielibyśmy aby wszyscy mogli szczerze powtórzyć słowa poety Ryszarda Przymusa : |
Kocham moje miasteczko Położone nad rzeczką Rzeczka w słońcu się mieni, A miasteczko w zieleni…
|
Mamy rynek i kościół wspaniały, Zamek, szkołę i miejsc uroczych wiele. Park, gdzie każdy przystaje Przed pamiątką – pomnikiem…
|
Znam tu wszystkich: Każdego dorosłego I dziecko. I mnie wszyscy tez znają w moim małym miasteczku…
|
Na zakończenie
kilka fotografii ze spotkania z historią Prószkowa wczoraj i dziś, na zamku w sali
rycerskiej |
||
Młodzi chłopcy z Ukrainy - Goście Starosty powiatu Opolskiego Henryka Lakwy
|
||
Hrabiostwo na
zamku prószkowskim w sali rycerskie w otoczeniu gości z Ukrainy |
||
Na letnim wypoczynku dzieci i młodzież z powiatu Dolińskiego na Ukrainie | ||
wychowankowie Centrum Korekcyjno-Rehabilitacyjnego z Wygody | ||
Goście Starosty Opolskiego Henryka Lakwy |
||
Na podstawie informacji , materiałów Klaudia i Henryk Lakwa, foto Magda Fleszar- przedstawia rudolf z folwarku |
||
|