Złoty Jubileusz w Folwarku Elfryda i Henryk Długosz

Złoty Jubileusz w Folwarku
Elfryda i Henryk Długosz

Po pięćdziesięciu latach wspólnego pożycia małżeńskiego, móc jeszcze raz wrócić pamięcią do chwili pierwszej przysięgi "a już Cię nie opuszczę do samej śmierci" i dziś po tylu słonecznych i burzliwych dniach, jeszcze raz powtórzyć - taka chwila nie każdemu jest dana.

Minęło 18 250 dni, jak w homilii zaznaczył ks. proboszcz dr hab. Krystian Ziaja - który celebrował uroczystość Waszego Jubileuszu w asyście ks. proboszcza z Boguszyc prof.. dr Józefa Mikołajca - czyli 50 lat od chwili, kiedy połączyliście swój los na dobre na złe. Wiedzeni uczuciem i wzajemną ufnością powiedzieliście sobie słowa "TAk" i włożyli na palec obrączki i mimo różnych przeciwności losu, przyrzeczenia danego sobie dotrzymaliście.

Jesteście przykładem dla wszystkich, którzy tworzą wspólnotę małżeńską - "pierścieniem" który symbolizuje wzajemne uczucie, poszanowanie i miłość, pierścień, który jest okrągły nie ma początku i nie ma końca.

W pamięci mam jeszcze wspólne przedstawienia w naszym amatorskim zespole teatralnym, wszyscy mieliśmy wtedy naście lat. Kierowała nami Lidia Smolin - dziś siostra Ludgardis, też doczekała się takiego dnia: Jubileuszu 50-cio lecia Ślubów Zakonnych, który świętowaliśmy w naszym Folwarku ubiegłego roku. Niestety pozostali "Aktorzy" takiego szczęścia - jak Wy - nie mieli.

Moi Drodzy przyjaciele z lat młodości
Elfrydo i Henryku
razem z Wami i Waszymi najbliższymi
cieszę się ogromnie z Waszego Jubileuszu i życzę w zdrowiu jeszcze kilku następnych

rudolf z folwarku

Info. dla moich internautów. Nabożeństwo odbyło się w naszej kaplicy o godziny 11:30. Pogoda dopisała, chociaż w drodze na mszę - mocno padało - po uroczystościach - życzenia Jubilatom składano już przy słoneczku przed kaplicą. Nasz kościół gościł dziś chór "Parafialny" - chyba w komplecie (nie sprawdzałem). Dyrygował Joachim Konsek, na organach - dla swoich rodziców Jubilatów zagrała Katarzyna. Odniosłem wrażenie, ze grała bardzo cicho, ale to było złudzenie, bo chórzyści zaśpiewali z całego serca, raczej z wielkim sercem, dla swojej wieloletniej koleżanki chórzystki Elfrydy a dziś Jubilatki. Ks. Józef - proboszcz z Boguszyc również w serdecznych słowach wypominał Elfrydzie 17 lat owocnej współpracy na boguszyckiej plebani. Homilia naszego Proboszcza była w zasadzie w całości wypominaniem zasług - słowami płynącymi z serca - adresowane tylko do Jubilatów. Specjalne życzenia dla Jubilatów przesłał różnie ks. biskup Andrzej Czaja. Na zakończenie Te Deum Ladamus i życzenia, życzenia!