VI Oktoberfest w Górkach
niedziela 26 września 2010 rok

powrót

VI Oktoberfest 2010 okazał się deszczowy i zimny. Rano było jeszcze ciepło, więc wielu ubranych  przyszło jak na lato - i oni narzekali na zimno. Artyści starali się jak mogli, aby towarzystwo rozruszać - ale efekty były mizerne. Kiedy zimno to i bursztynowy napój niewiele daje. Przyszło wielu wcześnie urodzonych (taki mój rocznik), więc było o czym pogadać i powspominać dawne czasy. Nie wiem co było po godzinie osiemnastej bo zmieniłem lokal (na trochę cieplejszy) - koncert walca w Prószkowie. W Górkach wysłuchałem i obejrzałem popisy naszej młodzieży: Monika, Alicja, Patrycja i Paulina, potem duet Transfer a na końcu trąbki "Rote Binder" z Biadacza - ale podawali się, że przyjechali z Muenchen - zdradził ich jednak akcent. Chyba przyjdzie czas (ze względu na pogodę) aby w przyszłym roku - podobnie jak bawarczycy - przesunąć Oktoberfest o 1 tydzień wcześniej i zrobić "Septemberfest 2011", albo postawić duży i ogrzewany namiot.

 

Monika Chudala

 

Aneta Lissy-Kluczny

 

Paulina Klosa - Ligota Prószkowska

 

 
 
 
 
 
 
 

Schlesische Mädchen - Patrycja i Alicja

 
 
 
 
 

Monika Chudala z rodziną

 
 
 
 

Jak po 59 lata poznaje się kolegę z tej samej klas (szkoła podstawowa w Górkach 1951 rok)

pyta się kto ja jestem!

nie kojarzy

dalej nie kojarzy

poznał

Franek z Górek i ja Rudolf z Folwarku po 57

 

W klasie V było nas jeszcze dużo ( dwie wioski Górki i Folwark) do siódmej doszło nas mało.

Czerwiec 1951 - ostatnia 7 klas - Wtedy do szkoły chodziło się na bosaka. Mieliśmy po 14, 15 16 lat - to była klasa powojenna różne roczniki. Byłem w grupie najmłodszych. Włosy nam powychodziły, zmarszczki pokazały więc jak się tu poznać. Nie wiem co się z wami dzieje? Edek i Fredek u św. Piotra, Marta dołączyła  do nich nie dawno - pozostali ?- dajcie znać o sobie mój adres Folwark. A jak wasze wnuki mają komputery to meilem:   zmarzly@op.pl 

Rok 1951 koniec czerwca ostatni dzień w szkole - tylko nie wiem dlaczego brakuje pozostałych na fotografii

Szkoła podstawowa Górki rocznik 1939 i młodsi - poznaję tylko kilka osób z Folwarku.
Może ktoś z was był na Oktoberfeście 2010 ? albo wasze dzieci / wnuki ?

 
 
 
 
 
 
 

Przy dystrybutorach tłoku nie widziałem

 
 
 

Wygrałem na loterii Fantowej - ks. proboszcz

 
 

Sołtys z Folwarku (państwo Wieszala) narzekał na zimno - nawet piwa nie ruszył

 
 

Hallo czerwony kapelusik Ty należysz do orkiestry Prószków - tak napisała  mi twoja ciocia Bernadeta K. z Frankfurtu przed chwilą (27/09/2010 godzina 18:29) - czy to prawda ?


Odpowiedź dla cioci 
Bernadety z Frankfurtu:
Ciocia miała rację - my som z orkiestry z Prószkowa, ale w tym składzie  nazywomy sie  "rote  binder aus München"

pozdrowienia dla cioci Rafał Ramola

(27/09/2010 godzina 22:16)
 

Czerwone krawaty z Biadacza ?

 
 

stół długi na 20 metrów .....a widać tylko dwa piwa

trzy stoły i żadnego piwa........ i to ma być "Święto Piwa"

 

Wszystkie stoły prawie zajęte i tylko     1 .....(słownie jedno) piwo

Pani burmistrz i jej menu....... pomogłem jej w konsumpcji    smakowało!

 
 
 
 
 
 
 
 

Do młodszej klasy dołączył i Franek a ja pstryknąłem foto na pamiątkę.

 
 

tak wczoraj świętowano Oktoberfest 2010 - święto piwa w Górkach.

Ja miło będę wspominał nasze spotkanie z Frankiem Schikora po wielu latach (byliśmy razem w jednej klasie). Pamiętam, że rywalizowaliśmy między sobą o oceny.
Śp. Marta Niespor - Franek Schikora i ja Rudolf z Folwarku, kto lepszy: Marta i Franek byli dobrzy z matematyki, ... ale powiem nieskromnie ... ja im nie ustępowałem.

pozdrowienia z folwarku rudolf

uwagi i zastrzeżenia kierować na adres zmarzly@op.pl
 

powrót

 
Odwiedzin ogółem: 006149 Odwiedzin dzisiaj: 2

Ilość osób on-line: 2