Młodzieżowa Orkiestra Dęta

Kaprys zaczyna Rok Jubileuszowy

26 listopada 2011 roku na salonach Gościńca "Pod Różą" w Chrząszczycach Młodzieżowa Orkiestra Dęta - "Kaprys" z siedzibą w Źlinicach zaczyna swój "Jubileuszowy Rok", i będzie trwał do 17 listopada 2012 roku. Właśnie - już dziś zapraszają na finał - kulminacyjny moment zakończenia i uczczenia jubileuszu. Koncert zaplanowano na 17 listopada 2012 roku w hotelu "ARKAS" w Prószkowie,
na którym partnerem "Kaprysa" będzie "Moravska Veselka".

Kaprys zaczyna swój 5 roczek. Dla dziecka to koniec raczkowania i pora do przedszkola. Pierwszy raz spotkałem się z zespołem (mieli wtedy - medycznie to ujmując - postać embrionalną) - 13 marca 2007 roku, ćwiczyli na trąbkach -(około 20 osób) w zespole pod nazwą : "Jugend Blaskapelle Glockenau" "Młodzieżowa Orkiestra Dęta Źlinice". W komentarzu do fotografii, napisałem wtedy:

"Zostałem zaproszony na próbę młodzieżowej orkiestry dętej do Źlinic, aby zrobić chłopakom kilka fotografii. Jestem pod wrażeniem i tą drogą przekazuję moje wielkie uznanie dla organizatorów z DFK Źlinice - Glockenau. Myślałem, że zobaczę kilku chłopaków, którzy uczą się trzymać trąbki w rękach i próbują coś z nich wydobyć. Ale kiedy zagrali - prawie jak profesjonaliści to zacząłem im zazdrościć warunków jakie mają do realizacji swojego hobby. Kiedy zapytałem skąd mają tyle instrumentów odpowiedzieli - od przyjaciół z Niemiec"

Wróżyłem im wtedy świetlaną przyszłość- i cała przyjemność po mojej stronie, bo się nie pomyliłem! Wystarczyło im cztery lata, aby ukończyć edukację przedszkolną, szkołę podstawową i uzyskać świadectwo dojrzałości - maturę z muzyki.

Wczoraj (23 listopada 2011r.) ponownie mnie zaprosili na próbę - przed egzaminem "maturalnym" jaki zamierzają składać 26 listopada 2011 roku w Chrząszczycach, na salonach Gościńca "pod Różą" . Ale to co zobaczyłem i usłyszałem wczoraj na próbie - przerosło nawet moją wyobraźnię. Zespół przede wszystkim się rozrósł - na sali było 56 ćwiczących. Jeśli dalej będzie się tak rozrastał, to trzeba będzie poszukać nowego pomieszczenia na próby.

Jaki repertuar ćwiczyli, tego nie będę tu komentował, bo nie mam do tego kwalifikacji - ale sięgnęli po dzieła, które znajdują się bardzo wysoko na półkach muzyki orkiestrowej - poziom uniwersytecki -można powiedzieć.

Często się słyszy "dzieci takie czy owakie". Ale to nieprawda. Moje wieloletnie doświadczenie pedagogiczne pozwala mi na takie stwierdzenie: każde dziecko ma jakieś talent, czasem wiele talentów, jeśli jest fizycznie i psychicznie zdrowe. Zadaniem rodziców, nauczyciela, jest wyszukanie tego talentu i spowodować swoim działaniem jego rozwój, a na efekty nie trzeba długo czekać.

Młodzież zrzeszona w "Kaprysie" jest utalentowana muzycznie, a nauczyciel, który prowadzi zespół potrafi ją w sposób - moim zdaniem doskonały - inspirować do rozwoju. Tu muszę zaznaczyć: dzieci, młodzież, grająca na różnych instrumentach w zespole "Kaprys" - zespół, który już dziś ma swoja markę - wszystko zawdzięcza swojemu nauczycielowi Klaudiuszowi Lisoniowi. Gdyby Jego nie mieli nie byłoby dziś takiego "Kaprysa".

Rola dyrygenta - który wykorzystuje talent - jest w tym przypadku nie do pominięcia. Tu nawet doskonałe instrumenty nic nie dadzą, jeśli nauczyciel nie będzie miał powołania!

Dyrygent, nie tylko musi znaleźć wspólny język z tak liczną grupą młodzieży (blisko sześćdziesiąt osób w wieku od 10 do 25 lat), ale też musi czasem być ich menagerem, wychowawcą no i inspiratorem, a przede wszystkim musi znać prawidła sztuki muzycznej i umieć je przekazać.

Klaudiusz jest nie tylko dobrze wykształconym nauczycielem, ale również utalentowany w tym zawodzie. To nie komplementy z mojej strony. Podczas mojego pobytu na urlopie w Kamieniu Śląskim słuchałem zespołu Trio - "KAWER-BAND" (Karol Weronika i Robert) - solistka tego zespołu Weronika (lat 14) również uczy się muzyki u Klaudiusza Lisonia - efekty były słyszalne i nagradzane brawami.

Przypomnijmy, co w swojej krótkiej jak na istnienie tego typu zespołów dokonali. W ostatnich latach nagrali dwie płyty CD, a przygotowują się do nagrania kolejnej - razem z czeskim partnerem - Moravską Veselką, pochodzącą z partnerskiej gminy Prószkowa. Jeżeli chodzi o osiągnięcia konkursowe, to w czasie swojej czteroletniej działalności orkiestra zdobyła:
W wojewódzkim przeglądzie orkiestr dętych w Kujakowicach Górnych (koło Kluczborka) w 2010 r. - I miejsce
w przeglądzie Orkiestr Mniejszości Niemieckiej w Leśnicy w 2011 r. - II miejsce

„Kaprys” oprócz licznych występów w Polsce, koncertował w Czechach i w Niemczech, a zbliżający się rok 2012 zapowiada się również ciekawie, ponieważ już zaplanowali kilka krajowych i zagranicznych wyjazdów, które zakończą się nagraniem wspomnianej płyty CD w studiu opolskiego radia.

Doczekali się w swoich szeregach wielu wspaniałych muzyków, którzy zasilają opolskie szkoły muzyczne a także krajowe Akademie Muzyczne, rozwijając swoje artystyczne zdolności, co oczywiście wybitnie wpływa na całokształt brzmienia orkiestry. Wielu wśród nich to laureaci muzycznych konkursów ogólnopolskich. Jednemu z najlepszych wychowanków KAPRYSA udało się wstąpić w szeregi studentów słynnej Hochschule fuer Musik w Berlinie.

W szeregi orkiestry ciągle wstępują nowi kandydaci: dzieci i młodzież, która pragnie rozwijać swoje muzyczne zdolności i wielu z nich to naprawdę się udaje.

Duża zasługa w tym ludzi, którzy wokół grającej młodzieży się garną i wspierają ją w każdej formie istnienia - najliczniejszej w województwie opolskim - Młodzieżowej Orkiestry. Jest to spora grupa rodziców z panem Rudolfem Matuschkiem na czele.

Informacja z pierwszej ręki!

A w najbliższą sobotę orkiestra zaprezentuje zupełnie nowy i nieznany nikomu repertuar, który w ostatnim czasie przygotowała, będąc m.in. na tygodniowych warsztatach w Zawoi pod Babią Górą. Znajdą się w nim słynne przeboje muzyki filmowej i rozrywkowej, będą solowe popisy instrumentalne i wokalne, a także kabaretowe. Reszta niech będzie niespodzianką.

Fotografie: z historii oraz podczas próby 23/11/2011r.