Jerzy Krüger (1930-2011)

powrót

Prószków 7 maja 2011r.


 3 maja 2011r. Do Chóru Anielskiego  dołączył wspaniały człowiek,  którego miłością była muzyka, a śpiewanie stanowiło pasję. Takiego Jerzego Krügera poznałem naście lat temu, kiedy Daria (moja córka) była jeszcze  członkiem "Chóru Folwark. Dziś ten sam zespół, oczywiście w uzupełnionym składzie nosi nazwę "Chór Parafialny"  Chrząszczyce.

  Jerzy  Krüger
był filarem tego chóru, wiem też, że wcześniej przez wiele lat śpiewał w Filharmonii Opolskiej. O Jego pasji do śpiewania (podczas liturgii w języku niemieckim) i miłości do muzyki  wypominał podczas dzisiejszej  homilii ostatniego  pożegnania -  ks. dr hab. Andrzej Hanich - proboszcz Prószkowa.  Śpiew sprawiał mu zawsze wiele radości, mówił.
   W serdecznych pożegnalnych  słowach - Jego zasługi dla naszego Chóru Parafialnego, wypominał mu również ks. dr hab. Krystian Ziaja - proboszcz Chrząszczyc. Ale nie tylko muzyka i śpiew był Jego zainteresowaniem. Nad grobem Jerzego w swoich słowach pożegnania  przypomniał bezinteresowną działalność na rzecz prószkowskiego społeczeństwa, Bernard LelekJerzy był tym, których dziś określamy jako - der Mann der ersten Stunde - to On został pierwszym przewodniczącym DFK Prószków, kiedy organizowała się Mniejszość Niemiecka na Śląsku Opolskim.
 

Dla mnie w pamięci pozostanie jako Tenor - "Chóru Parafialnego" i solista, oraz wielki miłośnik muzyki.  Wiele razy spotykaliśmy się na różnych koncertach, po których wymienialiśmy swoje wrażenia i spostrzeżenia. Ostatnie nasze spotkanie i rozmowa o muzyce to 26 września 2010r. po koncercie "Magii walca" w Prószkowie.
 
Wiadomość o Jego śmierci była dla mnie wielkim zaskoczeniem, ale  takie są wyroki Boskie!  Widocznie brakuje dobrych głosów w Chórze Anielskim i Jerzy Krüger został powołany.
 

W ostatniej drodze na miejsce wiecznego spoczynku towarzyszyła mu rodzina i wielu przyjaciół, którym Jerzy był  bliski. Liturgię mszy  żałobnej w kościele parafialnym,  celebrował ks. Andrzej Hanich,  koncelebrowali ks. Krystian Ziaja - proboszcz Chrząszczyce i ks. Grzegorz Kublin - dawny parafianin Prószkowa.
 Z wielkim przejęciem wysłuchaliśmy "Ave Maria" w wykonaniu pani Karwaczyńskiej - skrzypce i organy J. Konsek.

 
Muzycznie  uroczystości uświetnili: jego przyjaciele z "Chóru Parafialnego Chrząszczyce" wzmocnieni przez 7 głosów z dawnego zespołu Filharmonii Opolskiej - przyjaciele Jerzego - z którymi w tamtych latach koncertował -   chórem tak wzmocnionym, dyrygował Joachim Konsek od samego początku związanym z naszą Chrzombecką parafią, a na organach towarzyszyła im Katarzyna Długosz z Folwarku.
Ostatnią pieśń, która ''usłyszał" Jerzy była pieśń  "W mogile ciemnej"   Aleksandra Ostrowskiego.
 

podczas mszy żałobnej

Ave Marya

 

 wspomnienia      ks. Krystian Ziaja - Chrząszczyce -

W drodze na cmentarz

 
 
 
 
 
 
 
 
 

w kaplicy cmentarnej

Przyjaciele - "Chór Parafialny Chrząszczyce"

 
 
 
 
 
 
 

z prochu powstałeś..... w proch się obrócisz

 
 

R.I.P.

 

 

 

 

Jerzy Krüger - tenor "Chóru Parafialnego Chrząszczyce" - zakochany w muzyce

Takim pozostaniesz w mojej pamięci !

rudolf z folwarku

powrót

Odwiedzin ogółem: 005410 Odwiedzin dzisiaj: 1

Ilość osób on-line: 1