Franz Kasperek
1935-2012 ps. "Manscher" |
|
powrót | |
moje wspomnienia nad otwartym jeszcze grobem; |
|
Urodził się w Folwarku 29 stycznia 1935 roku. Ojciec Johann Kasperek, matka Gertruda Lakotta. 3 lutego 1935 roku w kościele parafialnym w Chrząszczycach ks. Xawer Biallas (proboszcz) udzielił sakramentu chrztu i nadano mu imię Franz. 25 lutego 1968 roku w Dobrodzieniu, zawarł związek małżeński z Eriką Górską. | |
Od urodzenia mieszkał w Folwarku, byliśmy
sąsiadami. Jego młodszy brat Ernst, był moim
szkolnym kolegą. Rodzina Kasperek była
wielodzietna, więc jeszcze jako małolat często
bawiłem się z Ernestem na podłodze w ich
kuchni. Ta
kuchnia kasperkowa - jak pamiętam, zawsze była
zapełniona dziećmi.
To było takie małe rodzinne przedszkole, dla
dzieci z ulicy Szkolnej. |
|
Gdy już trochę dorośliśmy razem chodziliśmy
pod górkę
do Górek do szkoły. |
|
dołączył do tych, którzy tam już są - Franek, to kolejny (na długiej liście), który nas opuścił z tej klasy. |
|
Wiele czasu spędziliśmy razem na boisku ( fotografia z 1952 roku na boisku w "Wielkey Pysce") |
|
Potem nasze drogi się rozeszły, nauka zawodu,
praca. On wybrał zawód elektryka, ja chciałem
zostać budowlańcem, ale też skończyłem jako
elektryk. Gdy zawierał związek małżeński z Eriką
- ja byłem na jego weselu zaangażowany jako
kierowca i wiozłem go do Dobrodzienia na ślub.
Przywiozłem nowo zaślubionych do Folwarku gdzie
tu - teraz na niego spadły obowiązki rodzinne.
Wybudował sobie piękny dom, w którym urodziło
sie dwóch chłopców - Kasperków. Powstała nowa
rodzina, która żyła wśród nas, dzieląc z nami
wszystkie dobre i złe chwile - do dziś.
Ponieważ mieszkaliśmy przy jednej ulicy, więc
nasze spotkania były częste, a w każdą niedzielę
mogłem regulować zegar - godzina 8:40 Franek
szedł do kaplicy na nabożeństwo. Na ostatnim
spotkaniu seniorów 16 grudnia już Go nie było -
Erika mnie poinformowała, że źle się czuje
- pomyślałem że to zwykła niedyspozycja w tym
wieku. Ale nawet przez ułamek sekundy nie
pomyślałem, że to Jego ostatnie godziny wśród
nas. |
|
Odszedł prawie nagle, serce przestało pracować. Brak zasilania, powie elektryk. Akumulatory wysiadły! Najdoskonalszy kardiolog na świecie, gdy serce przestaje pracować nie uruchomi go ponownie |
|
Ale tak nas Stwórca zbudował i tylko On
może sobie z tą awarią poradzić. Obiecał nam to, że zmartwychwstaniemy. I z tą nadzieją Cię żegnamy! |
|
Wypominam
Tobie i Twojej rodzinie wielkie zaangażowanie
podczas "Treffen
an den Gräbern der
gefallenen Soldaten " 19 sierpnia 2007 roku w naszej parafii |
|
Wypominam
Ci Twoje ślady, które zostawiłeś w
naszym małym Folwarku. W 2002 roku przebudowano naszą kaplicę - było dużo roboty z drutami z tego co mi wiadomo to razem z śp. Henrykiem Długoszem i Norbertem Steinhofem, od samego początku budowy grzebaliście w tych instalacjach. Zrobiliście to dobrze bo od 10 lat nie słyszałem o żadnych reklamacjach. |
|
Franku! potrafiłeś naprawić każde skomplikowane urządzenie elektryczne. Dla mieszkańców Folwarku byłeś taką podręczną złotą rączką - jak światło zgasło, silnik się nie kręcił, hydrofor nie pompował wody to najlepiej do Franka. i Takim będziemy Cię pamiętać |
|
Modlitwa w
intencji Franciszka Kasperek w naszej kaplicy (1
stycznia 2013 rok) |
|
Ostatnia Droga Franciszka Kasperek 1935-2012 z Folwarku | |
ppowrót |
|
Odwiedzin ogółem: 006069
Odwiedzin dzisiaj: 1 Iloœæ osób on-line: 1 |