Ryszard Langosch (1937- 2012)
|
Rok 1943 - Folwark. Dzieci z Folwarku i Chrzowic na wspólnej fotografii. W pierwszym szeregu rocznik 1937 z wyjątkiem Pepy Kulikowego (1934) pierwszy z prawej. Od lewej: 1- Jola Kulików
(+ 2011), 2- Harda Łangosów ( + 20/02/2012) - kto następny
? ...Oto jest pytanie! |
Ta smutna wiadomość o Jego - Ryszarda Langoscha - nagłym odejściu, dotarła do mnie w momencie najbardziej nieodpowiednim. To już trzecia smutna widomość w lutym - najkrótszym miesiącu każdego roku. Na początku miesiąca opuścił nas kolega z którym 5 lat studiowałem na jednym roku , w zeszłym tygodniu po długiej ciężkiej chorobie zmarła jeszcze młoda - Halina , pracowała w mojej firmie. W poniedziałek, gdy w najlepszym stylu rozwijała się karnawałowa zabawa "Rosenmontag" dotarła do mnie wiadomość, że zmarł nagle mój kolega z ławki szkolnej i z boiska - Harda, taki miał pseudonim od dzieciństwa. |
|
Słowa dla mnie bardzo przenikliwe. Przede wszystkim to najkrótsze jednozdaniowe kazanie, kierowane raz w roku personalnie tylko do mnie. Otaczająca rzeczywistość coraz częściej przypomina mi podstawową prawdę o tym, czym faktycznie jestem, a jestem cząstką ziemskiej, kruchej rzeczywistości. Ale wychodząc z koscioła, mając na głowie jeszcze ślady popiołu zapominamy o tym. To przypomnienie wypowiadane przez kapłana wczoraj, kiedy w Środę Popielcową symbolicznie posypał moją głowę popiołem, koresponduje z dzisiejszą uroczystością ostatniego pożegnania śp. Ryszarda Langosch. Dziś nad otwartym jeszcze
grobem kapłan wypowiadał te słowa ...
„Pamiętaj: z prochu
powstałeś i w proch się obrócisz” |
Ale nie taką
przyszłość zapowiadał ludziom Chrystus. ...... Mówił o
przygotowanym dla każdego z nas w domu Ojca Niebiańskiego mieszkania, o
chwale i radości, jaka będzie naszym udziałem. |
Dlatego składając doczesne szczątki
Ryszarda do grobu dołączamy do powyższego stwierdzenia „…ale
Pan cię wskrzesi w dniu ostatecznym”.
|
|
|
Requiscat In Peace Ryszardzie |
rudolf z folwarku |