Prószków w lipcu
AD. MMXVI

powrót
 
Ein Sommertag in Proskau
 
Sonnenschein und Schönwetterwolken
am blauen Himmel.
Nicht nur űber meinem kleinen Garten
auch űber unserem St
ädtchen
mit seinem barochen Kichlein am Ring
und dem Schlos mit dem smaragden T
űrmen,
die leuchten weit ins Land Hinaus,
űber fruchtbare Felder
und rauschende Wälder.
Auch "unsere Bache" bescheint die Sonne,
wie sie sich durch blűhende  Wiesen, Teiche
und uralte Műhle schlingelt,
bis sie dann in die Oder műndet.
Solch ein schöner Sommertag solte nie
vergehen!

          Ingeborga Odelga
 
Urodziła się w 1926 roku w Prószkowie. Miała 8 lat gdy zmarła jej matka. W 1940 roku znalazła się w Berlinie i jako 14-to latka rozpoczęła naukę w szkole pielęgniarskiej. Czas II Wojny Światowej dla Ingeborgi podobnie jak dla wielu innych, był czasem dramatów. Po wojnie wróciła do swojego rodzinnego domu i przez 30 lat (1950-1981) pracowała w prószkowskim szpitalu. Po ojcu Johannie dziedziczy  talent, jego wiersze wydawnictwo Erdmann Raabe wydrukowało w 1935 roku w nakładzie 1000 egzemplarzy.
 
 Jako mieszkaniec gminy Prószków znałem Ingeborgę Odelga tylko z widzenia - do grudnia 2007- (Adwentstreffen) - w Zimnicach Wielkich. Tu Norbert Rasch (przewodniczący MN na Śląsku Opolskim) organizuje spotkanie z okazji "150 rocznica śmierci J.B. von Eichendorffa" - Ingeborga Odelga "główny" prelegent -przedstawiła nam Górnoślązaka Eichendorffa największego poetę naszego Heimatu, ostatniego rycerza romantyzmu, jego poezję, która jest wspólna niemal wszystkim ludziom na całej naszej planecie.  Pasja z jaką to zrobiła,  wywarła na mnie wielkie wrażenie. I tak od tego dnia w różnych miejscach spotykamy się by chwilę porozmawiać.
 

11/12/2007 Zimnice Wielkie.  - "Adwentstreffen"

07/06/2008 w Prószkowie
   

2012 Prószków " Konkurs Recytatorski"

07/06/2008 w rozmowie z Konsulem N.R.F. w Opolu
 

 Ingeborga Odelga o swojej "miłości do Josepha von Eichendorff"   opowiada dzieciom w szkołach, czytając im wiersze  - sama też pisze,  wydała własny tomik swoich myśli zapisanych wierszem.  Poetę z każdej okazji i przy każdej sposobności propaguje od lat, a stawiając Go za wzór - Vorbild, walczyła o Jego upamiętnienie  w  naszym Prószkowie. Przez wiele lat w opolskiej rozgłośni radia czytała nie tylko własne utwory (pisze w j. niemieckim a tłumaczy na j. polski Erhard Bastek), ale także wiersze Josepha von Eichendorffa, Adama Asnyka, Szymborską i innych. Uprawia narciarstwo  na szlakach w Karkonoszach, Beskidach, Tatrach i Alp. Pierwsze narty to deski od beczki. Przeszła wszystkie polskie góry.

 
14/03/2009  uhonorowana - "Statuetką Leopolda" w kategorii Kultura i Sztuka
 
 Doczekała się. 4 marca 2009 rok. Uchwałą Rady Miejskiej w Prószkowie uchwalono co następuje: "Ulicy, stanowiącej nieruchomość, część działki nr 1135 z km. 8 obrębu Prószków rozpoczynającej się od granicy działek nr 1040 i 1070 z km 7 do granicy działek nr 1138 i 1136 z km 8 stanowiącej własność Gminy Prószków określonej w załączniku do uchwały nadaję się nazwę "Josepha von Eichendorffa" wykonanie uchwały powierza się Burmistrzowi Prószkowa.
ul. Josepha von Eichendorffa 19 maja 2009 w Prószkowie
 
 O taką właśnie nazwę zabiegali od ponad 10 lat tutejsi Niemcy, na których czele stanęła lokalna poetka pani Ingeborg Odelga, której zdaniem Eichendorff zasłużył sobie na to, mimo iż nie ma dowodów, iż miałby on kiedykolwiek gościć w Prószkowie. Jednak znakomity okres rozwoju naszego miasteczka pokrywa się z okresem jego twórczości. 
Na uroczystość, która odbyła się we wtorek 19. maja 2009 o godz. 18.00 przybyła burmistrz Prószkowa Róża Malik, były wójt Bernard Lelek, przewodniczący TSKN w regionie Norbert Rasch, członkowie zarządu prószkowskiej Mniejszości Niemieckiej na czele z panem śp. Jerzym Krugerem,
 
W 2009 roku zajmowałem się biografią ks. Prałata Jana Skorupy - podczas wywiadu powiedziała :
 
Der gute Hirte.   In meiner Erinnerung denke ich an die Zeit von 1950 bis 1981, wo ich in unserem Krankenhaus in Proskau als Krankenschwester tätig war. An Herrn Pfarrer Skorupa aus Schönkirch erinnere ich mich, auch weil er eine besondere harmonische Ausstrahlung besass und regelmäßig die Kranken seiner Pfarrgemeinde im Proskauer Krankenhaus besuchte. Bei seinen Besuchen kam er immer zuerst in unser Dienstzimmer, meldete sich an und fragte in welchen Zimmern sich seine Schäflein befinden. Wir bemühten uns dabei behilflich zu sein, indem wir in den Krankenzimmern die Schönkircher Kranken aufsuchten und es dem besorgten Hirten mitteilten. Es war immer erfreulich für uns, wenn Besucher ihre Zeit mit unseren Kranken verbrachten. Denn manche Patienten hatten wenige oder gar keine Angehörigen, welche sie besuchten. Die meisten Kranken waren beeindruckt über die Visite von Pfarrer Skorupa, fühlten sich behütet und beschützt, es war Balsam für die Seelen. Für uns war es angenehm zu hören, wenn sich vertraute Gespräche daraus entwickelten. Manche Frauen oder auch Männer rühmten sich sogar, daß sie Besuch hatten von “Ihrem Pfarrer”. Vor dem Verlassen des Krankenhauses fragte uns der besorgte  Seelensorger noch einmal ob er auch keinen “Seiner Kranken” vergessen hatte. Der gute Hirte vergißt seine Schäflein nicht. Und wenn ihm Eines verloren geht, wird er es solange suchen bis er es findet.
 O sobie - Ingeborga mówi:
 (moje życie na podstawie wiersza "Mein Leben" - tomik wierszy Jej autorstwa - wydawca : Gemeinde Proskau)
Czuję więź z naturą; życie moje da się porównać z porami roku.
Wiosna - to młodość. Zycie rozkwita, Ja dorastam i rozwijam się.
Nadeszły lata nauki i wędrówek; Jestem żądna wiedzy. Szukam bliskości natury, czuję się w niej bezpiecznie.
Udaję się w nieznane, poszukuję nowego świata.
Latem - i ja dojrzewam, tak jak zboże na polach. Zbieram kłosy, wiążę je w snopy. Gromadzę doświadczenia, które mnie stabilizują i kształtują.
Jesień - piękny to czas. Złote liście opadają,  starzeję się. Mimo niewygód, jeszcze jestem czuła na piękno. Jesień jest po żniwach. To czas święta plonów, Złota księga życia - żniwa oceniam doświadczenia życiowe. Patrząc na moje życie wstecz jestem wdzięczna i zadowolona.
Zima.
Nadchodzi zima, na dworze nawałnica i śnieg. W moim sercu też burzliwie. Najlepiej się nie skarżyć i znosić to co nieuchronne. I starać się dalej być dla innych, pomagać. W całym moim życiu towarzyszy mi humor i pogoda ducha
 
 
Ingeborga Odelga - nasza poetka - "Eichendorff w spódnicy" związana ze swoim miastem Prószkowem, 26 lipca 2016 rozpoczęła nowy  91 rok, zapisując swoją bogatą osobistą księgę życia, do której codziennie dodaje jedną nową stronicę. Pisze ją pięknymi prostymi złotymi literami, nie myśli tylko o sobie samej, lecz także o innych przekazując swoje bogate doświadczenie. Kiedyś w całości zostanie odczytana - oby nastąpiło to jak najpóźniej.
 
 
Droga nam wszystkim Ingeborga!
Z okazji 90-tych Urodzin
najserdeczniejsze życzenia.
rudolf z folwarku
powrót
 
Odwiedzin ogółem: 004121 Odwiedzin dzisiaj: 1

Ilo osb on-line: 1