20 lat po powodzi "Tysiąclecia".
lipiec 1997

    powrót
     
   

  Prawie w geograficznym środku Niziny Śląskiej przepływa rzeka niosąca wielkie wody, o której jednak niewiele w poezji znajdziemy,  żadnych muzycznych kompozycji ani wzniosłych wierszy  -w stylu „  „Nad pięknym modrym Dunajem”.  Jednego tylko znalazłem - Paul Keller (1912), który  porównuje rzekę Odrę do szlachetnej kobiety, która ze zmęczeniem i potem się kojarzy.

Poeta mówi tak:

"Cichym. pewnym krokiem idzie przez swą ziemię.

Pył wapna i węgla spoczywa czasem na jej sukni.

Jej monotonnej pieśni takt wybija drwal.

Ona zawsze ma pracę,  dźwiga swym dzieciom węgiel i drewno, zboże i stokrotną potrzebę życia.

 Ci którzy przy niej mieszkają są bezpieczni i szczęśliwi,

a gdy dopływa do morza, szeroko i pobożnie rozszerza swe ramiona ku wieczności".

  Antyczna nazwa Viadrus -dziś Odra, jej źródła znajdziemy w Górach Oderskich (Sudety Wschodnie), skąd jej wody przez Bramę Morawską spływają na obszary Niziny Śląskiej, Ziemię Lubuską i Pomorze Zachodnie, a w Zalewie Szczecińskim rzeka kończy swój bieg. Z licznych dopływów, głównie z Sudetów codziennie niesie sporą ilość wody. Na jej środkowym odcinku rzekę dodatkowo zasilają wody największego prawego dopływu  rzeki Warty.

  Nasza Odra od zarania wierny sprzymierzeniec człowieka zapewniała dostęp do wody, złowione ryby stanowiły pożywienie, liczne meandry i wysepki dawały strategiczną ochronę przed nieprzyjacielem.

  Tak jak dla Rzymian rzeka Dunaj stanowiła „Limes Romanum” - granicę pomiędzy cywilizacją a barbarzyństwem, tak rzeka Odra od początków średniowiecza stanowiła umowną granicę pomiędzy słowiańskimi i germańskim plemionami.

 W średniowieczu z wielkim rozmachem budowano warowne grody, opactwa zakonne, zamki obronne z siedzibami kasztelan, stolicami książęcymi, moim zdaniem piękniejszymi niż zamki nad Loarą.

 Cystersom, których sprowadził z Turyngii  Bolesław I Wysoki, wracając w  1163 roku na Śląsk po wieloletnim wygnaniu przypisujemy wielkie zasługi i ogromną rolę w rolniczym zagospodarowaniu dorzecza Odry, także zakonom  Templariuszy, których  w Rogowie Opolskim (dziś zamek) i w wielu innych miejscach osadził jego syn książę Henryk Brodaty (mąż św. Jadwigi Śląskiej).

  Śląsk stanowił perłę w każdej koronie, o którą trzy sąsiadujące z nami orły toczyły liczne wojny. Potwierdza to wielu dzisiejszych mediewistów. Religijna  Wojna  Trzydziestoletnia (1618-1648) i ostatnia II Światowa (1939-1945) - te spowodowały największe zniszczenia.

  Ale i rzeka Odra - ta „szlachetna wiejska kobieta opisana przez- Paula Kellera do wielkich zniszczeń osad i miast wybudowanych nad brzegami rzeki i dorzecza, spontanicznie, losowo, wielokrotnie się przyczyniła.       

 Czyniła to zawsze gdy w Sudetach spadło więcej deszczu. Wszystkie te wody zawsze musiała przyjąć i odprowadzić do Bałtyku. Do połowy XIX w. rozlewała się  szeroko na całej dolinie zabierając wielokrotnie nie jedną chałupę, która znalazła się na terenie jej naturalnego rozlewiska.

  W XIX w. gdy Śląsk był perłą w koronie Prus, rzeka i jej kształt zmienił się radykalnie,. Wyprostowano meandry, skrócono o około 30 km jej długość a wzdłuż jej biegu wybudowano wysokie wały śluzy i zile (przepust dla małych cieków wodnych) Odra stała się żeglowna. Prace trwały przeszło 100 lat.

  W roku 1903 okazało się, że usypane parę lat wcześniej wały były za niskie. Nie wytrzymały i w Folwarku, jak mówili, żyjący jeszcze wtedy świadkowie - wody podeszły do schodów naszej kaplicy na ul Wiejskiej. Po tej powodzi (1903) władzy postanowiły podnieść wały jeszcze o trzy metry. Przy podnoszeniu wałów pracowało wtedy wielu naszych mieszkańców, których jeszcze pamiętam (mój dziadek miał wtedy 26 lat). Planowano jeszcze dodatkowe zabezpieczenie (zbiornik retencyjny Otmuchów, Turawa oraz Racibórz). Turawę Otmuchów wybudowano  (1935), ale do budowy raciborskiego już nie doszło.

 Współcześni architekci myśleli,…. „ta kobieta Odra  obsypana o 3m wyższymi wałami wytrzyma teraz  każde obciążenie. Więc naturalne rozlewiska Odry w II połowie XX wieku zostały jej zabrane i zabudowane wieżowcami.

 W roku 1997 nie wytrzymała!  

  W początkowych dniach lipca 1997 nadzwyczajne opady w Sudetach spowodowały, że nadmiar wody spływający do Odry, przekroczył historyczny poziom i doszło do przerwania wałów w kilku miejscach -  woda rozlała się na dawnych rozlewiskach - rzeka się odciążyła i doszło do Wielkiej Powodzi i tragedii na całym odcinku od Raciborza do Bałtyku. 

   

  W Folwarku mamy taki historyczny liczący już 400 lat wskaźnik - miejsce do którego kiedyś ? w czasie licznych powodzi na przestrzeni dziejów  doszła woda - datę pewnie znali budowniczowie w roku 1629.

     
   

  Więc w tym miejscu na polu pomiędzy Folwarkiem a Winowem wybudowali kapliczkę, która stoi do dziś - widoczna z drogi DK45. Tu było również źródełko,  miejsce poboru czystej wody dla mieszkańców gdy wszystkie inne wody były zanieczyszczone. Wspomina o tym kronika Folwarku spisana przez nauczyciela pana Smolina z Winowa na początku XX wieku.

     
   

 Jak wiemy dwadzieścia lat temu Odra przerwała wszystkie zapory i wały - rozlała się na wszystkich swoich dawnych rozlewiskach - osiągnęła poziom dokładnie ten jaki zapisali dla potomnych nasi przodkowie - budując  w tym miejscu kapliczkę.

     
   
     
   
     
   

 Człowiek XX wieku zapomniał o tej przestrodze  i wszedł z wielkim budownictwem na poldery, które były i są naturalną własnością rzeki, która je wykorzystuje gdy zostanie przeciążona przez obfite opady w czeskich Sudetach.

 Wszystkie naturalne  poldery zabudowano wieżowcami i centrami handlowymi od Raciborza do Bałtyku. Nie narzekajmy więc na rzekę Odrę ona rządzi się swoimi prawami. Ona tu była długo przed nami, to my musimy myśleć jak ograniczyć szkody które powstają gdy rzeka jest nadmiernie przeciążona.

Miliardowe szkody materialne i ofiary w ludziach powstałe podczas powodzi w 1997 roku to efekt niefrasobliwości człowieka.

   

  Byłem świadkiem (jak wielu innych jeszcze żyjących) tej ludzkiej i gospodarczej tragedii. 9 lipca 2017 roku będziemy „uroczyście” z szacunkiem i poważaniem dla naszej rzeki - po dwudziestu latach - wspominać to wydarzenie. 

    Uroczystości - wspomnienia, po 20 latach Wielkiej Powódzi 9 lipca 1997 w naszej prószkowskiej gminie relacja filmowo fotograficzna
     
    9 lipca 2017 godzina 9:oo w kaplicy w Folwarku -  nabożeństwo w intencji powodzian. Mszę św. celebruje ks. proboszcz Krystian Ziaja na organach Katarzyna Długosz.
     
   
     
   
     
   
     
   
    Po nabożeństwie wspólna pamiątkowa fotografia
     
    Godzina 14: z minutami nabożeństwo nad Odrą przy kamieniu upamiętniającym początek wielkiej katastrofy w naszych nadodrzańskich wioskach w gminie Prószków (film 5 minut)
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
    Głaz pamiątkowy ustawiony z okazji 10-lecia powodzi
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
    Relacja Filmowa :fragment nabożeństwa i procesja na Plac Akacjowy (film około 5 minut)
     
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
    Procesja po nabożeństwie w miejscu przerwania włów
na Plac Akacjowy w Boguszycach, gdzie odbędą się oficjalne uroczystości wspomnieniowe
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
     
   
    Na Placu Akacjowym w Boguszycach
     
   
     
   
    Powitanie i wspomnienia
Burmistrz Prószkowa
pani Róża Malik
   
     
   
     
   
    Pozdrowienia od rezerwistów Bundeswery (Niemcy)
goście zaprzyjaźnieni z naszą gminą Prószków.
   
     
   
    Honorowe odznaczenia za owocną współpracę miedzy narodami.
    Róża Malik Burmistrz Prószkowa  i ks. dr Krystian Ziaja proboszcz parafii Chrząszczyce
     
   
     
   
    Pełniący  w czasach powodzi obowiązki Wójta Gminy Prószków
Bernard Lelek
Wspomnienia i ważniejsze wydarzenia z powodzi 1000-lecia.
     
   
    Dzieci i aktualni dziś włodarze razem  z dziećmi
podczas sadzenia pamiątkowego drzewa (dąb)
na pamiątkę 2o-lecia po powodzi
     
   
     
    Podziękowania i sadzenie drzewa (film około 4 minuty)
     
   
     
   
     
   
     
    Ewentualne uwagi i zastrzeżenie kierować na adres  zmarzly@op.pl
     
     
    pozdrowienia z folwarku rudolf
     
    powrót
    Odwiedzin ogółem: 004049 Odwiedzin dzisiaj: 2

Ilo osb on-line: 1