...... i przyrzekam. że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe.

Słowa przysięgi, które  przez pół wieku i więcej dotrzymaliście, nie dlatego, ale pomimo -.

   Każda rocznica ślubu jest wyjątkowa, każda ma swoją zaskakującą nazwę. Dawno temu świętowaliście srebro, a wszystko to co dokonaliście do tej pory w  swoim życiu jest dziś  dla was - 15-tu tegorocznych  par, na wagę złota a dla 8 par na wagę diamentów. To największa w historii naszej gminy kumulacja Złotych i Diamentowych Jubilatów.

 Szanowni Jubilaci jesteście tymi, którym udało sie przetrwać próbę czasu.  Widziałem kiedyś taki obrazek na którym dwoje młodych zakochanych zwraca się  z pytaniem do  również zakochanej ale bardzo starej pary:

 Jak to zrobiliście, że przeżyliście ze sobą tyle.... tyle  lat?  A oni  młodym ludziom odpowiadają:

 ..... Bo my kochane dzieci, dorastaliśmy w czasach, kiedy wszystkie rzeczy się jeszcze naprawiało, a nie wyrzucało gdy  się psuły.  Nawet bardzo dziurawe skarpetki się cerowało. Wy dziś najwięcej korzystacie ze sprzętu jednorazowego użytku.

 Anegdota, która  - gdy patrzymy na naszych Jubilatów, których  gości w hotelu Arkas pani Burmistrz - może być inspiracją  do naśladownictwa. Dziś młodzi maja ogromną wiedzę a mało mądrości - wyrzuć stare  kup nowe to ich dewiza .

   Z wielkim uznaniem i szacunkiem zwróciła się pani burmistrz Miasta Prószkowa Róża Malik do swoich zgromadzonych gości - Jubilatów - mieszkańców naszej prószkowskiej gminy, którzy w tym roku świętują Złote i Diamentowe Gody. Słowa, które Pani Burmistrz skierowała do szanownych Jubilatów, były miłe, wzruszające i bardzo obszerne. Mogę tu podać tylko  ich streszczenie.  W moim odczuciu miały mniejwięcej  takie znaczenie:  

   "Wasza obecność tu dowodzi, że wbrew wszelkim przeciwnościom  losu jakie napotykaliście na przestrzeni 50 i 60 lat dochowaliście przysięgi małżeńskiej. Jesteście Wzorem Miłości - bo przecież miłość jest dawaniem - nie braniem, budowaniem - nie niszczeniem, zaufaniem - nigdy zwodzeniem, cierpliwym znoszeniem i wiernym dzieleniem każdego sukcesu i każdego smutku......" 

Życzenia gratulacje i serdeczności nie miały końca - ani granic. W imieniu mieszkańców przekazywane przez panie: Różę Malik (burmistrz)- Annę Wójcik (z-c burmistrz) - Dorotę Staniów (Skarbnik) - Irenę Herbst (kierownik USC)

 Były kwiaty, szampan, STO Lat, piętrowy weselny tort i prezenty a przede wszystkim miła atmosfera i okazja do wspomnień. Wszystko przy dobrej muzyce serwowanej przez kwintet "Dęty bez Nut".