Krapkowice - Krappitz
12-13 października 2019 r.
Jesień na Śląsku Opolskim to okres Wielokulturowych Festiwali. Dwa tygodnie temu w Górkach gotowaliśmy obiady po ślonsku i po czesku. W tych dniach przeżywaliśmy 16-ty Festiwal Kultury Niemieckiej na Śląsku Opolskim. Kalendarz spotkań i różnych imprez jest bardzo bogaty.
Historyczny Śląsk - to szeroki pas ziemi obejmujący prawie doskonale lewe i prawe dorzecze rzeki Odry. Wątpliwości budzą jedynie niektóre odcinki pochodzące z feudalnych zaszłości.
A nasz język śląski, przez wielu nazywany "gwarą" istnieje od czasów Geografa Bawarskiego (IX w.) Od głębokiego średniowiecza do czasów najnowszych tu zachodziły bardzo liczne zmiany granic i przesunięcia polityczne, głębokie zniemczenie, spolszczenie i zczeszczenie.
Każda zmiana
ubogacała nasz język: po czesku, po niemiecku,
morawsku i po polsku, do tego stopnia,
że dziś dla wielu Polaków i Niemców "
ÅšlÄ…sk i ÅšlÄ…zacy to "nieznana Planeta".
Nie pasujemy do megalomańskich i nacjonalistycznych "czystych
narodów", obca nam mazowiecko - szlachecka
polityka, lekceważąca dorobek kulturowy pozostałych
regionów Europy. Tu wielokulturowość od wieków
szanowano (Polak, Niemiec, Czech czy Żyd) - bo
ubogacała - tu każda
wieś to inna pieśń, tu urodziło się 11-tu
NOBLISTÓW, a w małej wiosce pod Nysą - na
cmentarzu znajdziemy kości zmarłych ze śladami
DNA Mikołaja Kopernika.
Wielu warszawskich polityków chciałoby dziś zmienić Kaszubów, Ślązaków czy Białorusinów w Polaków, ale to tak jak carska administracja próbowała zmienić Polaków w Rosjan w znanych historycznych czasach.
Oktoberfest - październikowe święto piwa dotarło z Bavarii przez Bohemie na Śląsk, w czasach gdy śląskie ziemie były w jurysdykcji króla Prus. Czyli podnosząc kufel piwa do toastu nie śpiewano "na twoje zdrowie" tylko "ein prost auf dich" a czasem też "Na zdravi". lub zebrani zaśpiewali "Dneska budem slawit"
Tegoroczny Krapkowicki Oktoberfest - też był wielokulturowy - śpiewano po polsku, po niemiecku i po nasymu. Tu się goudało, żądziło, łosprawiało, mówiło, i schprechało i wszyscy się rozumieli. Najważniejszy był akcent - bawarski "strój", beczka piwa i dobra zabawa.
Aby na własnej skórze przeżyć Oktoberfest - święto piwa - nie musisz szykować się na podróż do Niemiec. W Krapkowicach był największy Oktoberfest na Śląsku - tu mogliśmy się poczuć jak na prawdziwym monachijskim Oktoberfeście.
- Gospodarze Miasta Krapkowice
- Mniejszość Niemiecka na Śląsku Opolskim
-Moderacja: Aneta & Norbert
- współorganizator: Samorząd Województwa, Opolskiego
-Konsulat der Bundesrepublik Deutschland - Oppeln
-Venessa Gonsior
- Aneta & Norbert
-Damian Kleszcz
-Zuzanna Herud
-Bialska Orkiestra Dęta
-Nicci Schubert - gwiazda wieczoru.
- Zespół Sempres
do powitania : kilka słów dołączył gospodarz: Burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura następnie przystąpił do otwierania pierwszej beczki w czym pomagała mu Aneta.
pozdrowienia !
dla niego był licytowany tort
Iloœæ osób on-line: 1