Henryk Milek 1927 -2019 |
|
powrót | |
Urodził sie w Wójtowej Wsi w
1927 roku 27 lutego, a jako trzylatek zamieszkał
w Górkach. Po ukończeniu szkoły podstawowej w
1941 roku mając 14 lat wybrał sie do Czech na
naukę zawodu. Tam trafił do Arbeitsdinst,
gdzie takich młodych chłopców przygotowywano do
wermachtu. |
|
W 1951 roku swoje życie na dobre i na złe związał węzłem małżeńskim z Marią Gajda i na całe życie oboje na stałe osiedli w Złotnikach. | |
Chociaż należeliśmy do tej samej parafii, nasze drogi dopiero w końcowych latach ubiegłego wieku zaczęły się krzyżować, gdy w Folwarku śp. Krystyna Kiełbasa zd. Buhl organizowała dzisiejszy Chór Parafialny "Chrząszczyce" |
|
Henryk był filarem tego zespołu. Wielki miłośnik muzyki. Wiele razy spotykaliśmy się na różnych koncertach, po których wymienialiśmy swoje wrażenia i spostrzeżenia. Ale nie tylko po koncertach - było też wiele innych okazji na których on zawsze musiał (i bardzo się cieszył gdy musiał) dla zgromadzonych coś zaśpiewać. Gdy się z kimś witał, robił to zawsze z takim radosnym uśmiechem. Pamiętam ostatni raz - gdy choroba nie pozwała mu już podnieść się na łóżku, był wesoły, dużo opowiadał o swojej młodości i powojennych głodnych i chłodnych latach. Miał bardzo dobrą pamięć do tekstów, recytował też wiersze, które pamiętał z czasów - gdy był piękny i młody. |
|
Młodość minęła, ale jego zawsze pogodny i wesoły duch - pozostał piękny - prawie do końca ostatnich dni. Gdy choroba okazała się silniejsza i nie pozwalała mu już uczestniczyć aktywnie na koncertach Chóru, wielu przyjaciół i znajomych często go odwiedzało. Podczas odwiedzin nie skarżył sie na swój los, lecz zawsze z wielkim zainteresowaniem pytał co dzieje się w parafii i do końca interesował się losem chóru. |
|
W sobotę 21 września w godzinach popołudniowych Henryk Milek został powołany do Chóru Anielskiego, w którym już od pewnego czasu śpiewają dawni przyjaciele - członkowie Chóru Parafialnego Chrząszczyce. Dołączył do śp. śp. Krystyny Kiełbasa, Józefa Kochanka, Jerzego Krügera i wielu wielu innych śpiewających w naszym Chórze. |
|
"Śmierć zabrała kogoś, kogo nie da się zastąpić" Ale ... |
|
Taka WOLA Nieba z nią się zawsze zgodzić trzeba | |
Uroczystość pożegnania Henryka - wtorek 24 września w Chrząszczycach |
|
ostanie pożegnanie (część pierwsza - 8,16 minuty) | |
W drodze na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarzu w Chrząszczycach (część druga 7,39 min) | |
Requiscat
In Peace |
|
rudolf z folwarku | |
powrót | |
Odwiedzin ogółem: 002868
Odwiedzin dzisiaj: 1 Iloœæ osób on-line: 1 |