"Wizytacja biskupia" Parafia pw. MB Szkaplerznej i św. bp. Stanisława 23 czerwca AD MMXX w Chrząszczycach |
powrót |
Krótka historia „jak w średniowieczu Wesoła Nowina Ewangelii
Św. przez Bramę Morawską dotarła na Chrzombeckie
Wzgórze”
|
Zawsze uważaliśmy, że pierwsze państwo uznające legalnie chrześcijaństwo jako religię to Imperium Rzymskie, gdy Konstantyn I Wielki zniósł w 313 roku wieloletnie prześladowania chrześcijan. |
Jeśli jednak rozważymy czas, w jakim dany kraj przyjął chrzest, to na pierwsze miejsce wysuwa się Armenia, która dzięki działalności św. Grzegorza Oświeciciela już 12 lat wcześniej – w 301 roku, w czasie rządów króla Tiridatesa III ustanowiła chrześcijaństwo jako religię państwową. W 2015 roku Kościół Katolicki obrządku ormiańskiego na całym świecie liczył 737 tysięcy wiernych, w Polsce 670 osób. |
W Europie Zachodniej pierwszym państwem
chrześcijańskim było
Imperium Franków - król Chlodwig wraz ze
swoim dworem został w Boże Narodzenie 496 roku w
Reims przez bp. Remigiusza.
„ochrzczony”
Kolejny władca - Karol Wielki (742-814), cesarz
(od 800) – prekursor jedności europejskiej,
rozszerzał i chrzcił, łącząc kolejne
pogańskie plemienne państewka na wschodnich
granicach ze swoim imperium. |
Pogańskie
Morawy i Czechy graniczyły od zachodu z Imperium
Karolingów, dlatego też
wcześniej
weszły w kontakt z zachodnim światem
chrześcijańskim. Po licznych wojenkach z
zachodnim sąsiadem - w 880 roku papież Jan VIII
utworzył nową prowincję kościelną dla Moraw.
Wielkie Morawy stały się chrześcijańskim
państwem lennym w imperium cesarza. |
Ziemia śląska od VIII do IX wieku należała do Państwa Wielkomorawskiego, a po jego upadku (ok. 906) do końca X wieku Śląskiem władali czescy Przemyślidzi. Śląsk od 875 roku tytularnie należał do Imperium Wielkich Moraw, potem Bohemii, tym samym przyjmuje się dzisiaj istnienie chrześcijaństwa, jego pierwszych śladów także na Śląsku, czyli prawie 100 lat wcześniej niż formujące się dopiero państwo Polan Mieszka I. |
Prosty lud życie w nowej religii przyjmował
raczej pozytywnie, chociaż burzył dawne zwyczaje
– jak pochówek- to miał gwarantować równość
każdego człowieka- wolny i niewolnik -
wobec Boga. |
Nie
wszystkim możnym na Morawach i w Czechach
odpowiadały nowe
warunki życia. Powodów było wiele:
utrata
suwerenności, lennicy imperium Franków, wasale
cesarza a szczególnie to, że nowa religia
stawiała niewolnika na równi z właścicielem
wobec Boga. |
Po zawarciu wielu traktatów chrześcijańskich
Franków z muzułmańskim kalifatem w Hiszpanii,
w VIII – XI wieku, popyt na
słowiańskiego niewolnika wzrastał.
W ten
intratny interes uwikłani byli
przede wszystkim możni Czech i formujące
się nowe państwo Mieszka I. W ostatnich latach
archeologia dostarcza nam na to wiele dowodów. |
Obszar w dorzeczu Odry i
Wisły charakteryzuje się bardzo licznymi
znaleziskami arabskich dirhemów z tego okresu –
świadectwo, że to tu były „łowiska” na których
pozyskiwano słowiańskiego niewolnika. |
Tu z hiszpańskiej Kordoby przybywali żydowscy
kupcy handlujący słowiańskimi niewolnikami.
Zachowały się zapiski
Ibrahima ibn Jakuba Żyda z Torsy,
najbardziej znanego w naszej polskiej
historii (965-966). |
Jak pisał jeden z wybitnych uczonych
europejskich Henri Pirenne – gdyby nie było
Mahometa i hiszpańskiego
imperium
kalifów opartego
na niewolnikach – nie byłoby Imperium Karola
Wielkiego. Henryk Samsonowicz (historyk
polski) …dodał: i naszego Mieszka.
Prastara Polska wyrosła bowiem na eksporcie
żywego towaru. |
Po upadku Wielkich Moraw - Wratysław I został samodzielnym władcą Bohemii. Był już chrześcijaninem, ale jego żona Drahimira, która urodziła dwóch synów: Wacława i Bolesława była jeszcze poganką,. Pierwszy, najstarszy wychowywany przez babcię, matkę Wratysława - Ludmiłę został święty, drugi - Bolesław wychowany przez matkę Drahomirę - zapisał się w historii jako okrutny bratobójca. |
Ale to temat dla nas wstydliwy, trudny do
znalezienia w naszych współczesnych książkach do
nauki historii, bowiem Dobrawa - córka
Bolesława, (władcy Czech naznaczony krwią
brata) została „pierwszą Damą” -
księżniczką Polan - żoną naszego Mieszka I.
Mediewiści dodają, że wszyscy gdy umierali byli
ochrzczeni. |
Ale
w owych czasach takie rzeczy się zdarzały, a na
naszych ziemiach do XII wieku jeszcze w czasach
króla Bolesława Krzywoustego kwitł handel
niewolnikami i dawał wszystkim możnym znaczące
zyski. Także naszym pierwszym Piastom, którzy w
ten sposób bardzo szybko się wzbogacili. O
Mieszku I Thietmar pisze : Mieszko I posiadał
wielbłąda, którego miał później podarować
małoletniemu królowi Niemiec. Ten egzotyczny
dar świadczy o kontaktach handlowych pierwszych
Piastów, świadczy dokąd eksportowano
słowiańskich niewolników i skąd „luksusy”.
O
Bolesławie Chrobrym, kronikarz pisze, że
gościł cesarza Ottona III w 1000 roku podczas
pielgrzymki Cesarza do grobu św. Wojciecha na
słynnym zjeździe w Gnieźnie, a gdy cesarz
odjeżdżał, bogato go obdarował. Skąd to
bogactwo? |
|
Słowiańscy
niewolnicy. Tak, Tak! |
Nie miody, nie futra czy
bursztyn, jak piszą w książkach - ale
nasi przodkowie - to był najlepszy towar
eksportowy pierwszych Piastów.
To był wielki handel, o którym
dowiadujemy się, idąc śladami znalezionych
dirhemów na naszych ziemiach. |
Praga w IX i X wieku była centrum handlu
słowiańskim niewolnikami, a władca Czech -
Wacław I jak już wspomniałem wyżej, był już
chrześcijaninem, dlatego doszło do jego
zabójstwa.
Wacław musiał
umrzeć bo był przeciwny handlem ochrzczonymi
niewolnikami.
|
Znane
są tez protesty praskiego biskupa Adalberta,
(*956 +997),
był
też naszym biskupem na Śląsku, aż do powołania
biskupstwa we Wrocławiu (1000)
o czym
wspomina dokument praski
wystawiony przez cesarza
Henryka IV (1088). |
Napewno, przynajmniej raz w czasie sprawowania urzędu, odwiedził Śląsk, według Franza Idzikowskiego (Geschichte der Stad Oppeln) było to w roku 984 lub 985 |
Nasz
biskup Adalbert (Wojciech) - był
zdecydowanie przeciwny sprzedawaniu
chrześcijańskich niewolników, dlatego musiał
uciekać z Bohemii. Znalazł schronienie u
Bolesława Chrobrego. Ale Chrobry wysłał go na
misje z trzydziestoma zbrojnymi, celem
chrystianizacji pogańskich Prus - w okolice
Elbląga (Truso). Jak wspominają niektórzy
mediewiści – taka misja to była pewna śmierć. I
to się stało w 997 roku. Ciało biskupa
Chrobry później wykupił i pochował w Gnieźnie
jako chrześcijańskiego męczennika. Biskup
Adalbert dwa lata później został
kanonizowany w Rzymie przez papieża
Sylwestra II (999). Chrobry mając
świętego na swoim terenie mógł założyć w roku
1000 biskupstwo we Wrocławiu, podnosząc prestiż
polityczny swojego już wtedy wielkiego państwa
Polonia. |
Legenda mówi, że bp. Adalbert zanim
trafił za namową Chrobrego z ewangelizacją do
pogańskich Prus, był też w Opolu, a na wzgórzu
pod starym zamkiem chrzcił i głosił słowo Boże.
Święty Wojciech od wieków jest patronem Opola, a
stojący na wzgórzu kościół nosi jego imię. Tuż
obok jest też Wojciechowa Studnia
|
Jeśli ta legenda, jak każda legenda - nosi pewne
znamiona prawdy, to dla wędrującego biskupa z
Pragi via Opole był tylko jeden szlak. Od
Prudnika do zamku w Prószkowie dalej wzgórzem
Chrzombeckim – Góreckim – Winowskim - do
przeprawy przez Odrę, na wzgórze gdzie znajdował
się zamek - dziś Uniwersytet Opolski. Miejsce,
gdzie znajdują się legendarne
pamiątki opisujące jego pobyt w tej
znanej już w tym czasie osadzie - civitas
Opolini wspomnianej przez „geografa bawarskiego”
w 843 roku. |
Chrzombeckie Wzgórze. |
|
Wszyscy
autorzy (których znalazłem) opisujący to
najwyższe w okolicy wzniesienie, zachwycają się
jego pięknem. „Morena czołowa ustępującego
lodowca skandynawskiego, u której stóp
rozpościera się głęboka bystrymi wodami
wyrzeźbiona dolina Odrzańska” |
Inny autor sto
lat temu pisał: |
Waβ
schimmert dort auf dem Berge so schön,
Wenn die Sternlein hoch am Himmel augehn?
Das ist die Kapelle still und klein,
Sie ladet den Pilger zum Beten ein. |
My współcześni, też mamy widok rozciągający się na cała dolinę Odrzańską, skąd widoczna jest najwyższa góra naszego Śląska Opolskiego, Góra św. Anny a przy dobrej pogodzie widoczne są również Góry Opawskie, gdzie swoje źródła ma rzeka Odra i też zachwycamy się tym miejscem.
Wielce
prawdopodobne, że pierwsi mieszkańcy - jeszcze
poganie tu mieli swój święty gaj, a gdy z Moraw
dotarła na Śląsk Opolski Wesoła Nowina
Ewangelii Świętej - właśnie tu,
spotykali się pierwsi chrześcijanie. |
Dlatego możemy z wielkim prawdopodobieństwem założyć, że bp. praski Adalbert, podczas swej misyjnej podróży do Chrobrego (lub wcześniej) zatrzymał się na chwilę na pięknym Chrzombeckim Wzgórzu, gdzie spotykał się z naszymi ochrzczonymi antenatami. |
To Chrzombeckie Wzgórze od zarania dziejów było miejscem kultu duchowego, na którym z czasem wybudowano kaplicę a w niej umieszczono tablice z datą 1099, która jak udokumentowano, uległa zniszczeniu podczas pożaru kaplicy pw. św. Stanisława w roku 1814
Jakie
znaczenie miała data 1099? |
Nasi
przodkowie byli niepiśmienni, najważniejsze
wiadomości przekazywano sobie z pokolenia na
pokolenie ustnie. Tak było przez kolejne setki
lat do czasu, aż nauczyli się czytać i
pisać Dla pierwszych chrześcijan na Chrzombeckim Wzgórzu najważniejsza w całym ich niewolniczym życiu była krótka wizyta biskupa praskiego a jeszcze ważniejsza jego męczeńska śmierć w 997r, i jego kanonizacja na świętego w roku 999.
|
Misjonarze jako miejsce ewangelizacji zawsze wybierali wzniesienia a nasze chrzombeckie, wyższe niż górka opolska już wcześniej było miejscem spotkań religijnych miejscowych mieszkańców, co bardziej prawdopodobną czyni naszą legendę. |
|
Moje domniemanie - pierwszą kaplicę zbudowano 100 lat po kanonizacji, która miała miejsce w roku 999 w Rzymie, dokonana przez papieża Sylwestra II. Od tego czasu św. bp. Wojciech był naszym świętym a w setną rocznicę wybudowano małą drewniana kaplicę w której umieszczono pamiątkową wykonaną tablicę z piaskowca, a na niej datę 1099.
Tablica, która uległa zniszczeniu w 1814
roku podczas wielkiego pożaru w Chrząszczycach, |
Mijały lata, Śląsk był kością niezgody, a liczne wojny i wojenki polsko - czeskie, pustoszyły i paliły naszą ziemię dziesiątki razy przez 200 lat. Tragiczny był też rok 1242, gdy hordy Mongołów się tu przemieszczały. Pewne, że nasza mała świątynia kilkakrotnie stawała w ogniu. |
Rok 1260 gdy Chrząszczyce poraz pierwszy znalazły się na kartach historii a nasza kaplica kolejny raz odbudowywana tym razem otrzymała nowego patrona Św. bp. Stanisława - też męczennika. |
Ta zmiana patronatu, to efekt wizyty naszego ks.
Władysława I
(książę opolsko raciborski (1246-1283),
który uczestniczył podczas ekshumacji relikwii
Św. Stanisława w Krakowie a po powrocie (co
zanotowała historia) bogato dotował kościoły
na Śląsku w tym i nasz nowo odbudowany w
Chrząszczycach.
Relikwie Św. Stanisława do dziś znajdują się
zamurowane w 1921 roku w murach naszego nowego
kościoła. |
|
Wspominając początki chrześcijaństwa na naszych terenach chciałem nawiązać do ostatniej (2020-06-23) wizytacji biskupiej w naszej parafii, którą dokonał wizytator Ks. bp. Paweł Stobrawa.
Bowiem mam takie
wrażenie, że pierwsza wizytacja odbyła się w
latach 984 lub 985 a wizytatorem był św. bp.
Adalbert (Wojciech) biskup praski i nasz
śląski. |
To piękna legenda naszej parafii,
a w świetle faktów historycznych - wielce prawdopodobna |
Fotograficzna relacja z ostatniej wizytacji 23 czerwca 2020 roku |
Pandemia Covid – 19, zmieniła nasze życie. Jedni
chorują i po cierpieniach zdrowieją, ale
osoby starsze najczęściej
umierają. Bywają też inni, którzy chorują
bezobjawowo i są wśród nas - nieświadomi, że są
zarażeni i są dalszymi roznosicielami. Dlatego
Covid 19 oddalił
nasze kontakty osobiste o „2 metry”.
Rozmowa
tylko w jednorazowych maseczkach i rękawiczkach
– bo wirus atakuje wszystkich starych i młodych,
niezależnie
od profesji czy wykształcenia, od koloru skóry:
biały, czarny, czerwony czy żółty. a niewiadomo,
kto jest jego nosicielem. |
Wizytacja przebiegała prawie normalnie,
chociaż liczbę wiernych uczestników mocno
ograniczyły państwowe przepisy, a maski na
twarzach dodatkowo niweczyły podniosłe
wydarzenie. |
Nabożeństwo powizytacyjne celebrował ks. bp. Paweł Stobrawa, muzycznie uświetnili; Chór Parafialny pod batutą Joachima Konska, na organach Mariette Weidler, której towarzyszyła Schola Parafialna w składzie: Anna Baron - Franciszka Dżumla - Natalia Kiwus - Anna Matuszek - Kamila Matuszek. |
Pierwsze fragmenty filmowe podczas wizytacji ks. bp. Pawła Stobrawy w Chrząszczycach |
pozdrowienia z folwarku rudolf (wszystkie foto - Danuta z folwarku) |
powrót |
Odwiedzin ogółem: 001782
Odwiedzin dzisiaj: 1 Ilo osb on-line: 1 |