Tak szybko mija czas..
Katarzyna Długosz
1972 -2020
Chrząszczyce 21 marca 2021
powrót
 

 Każde odejście jest za wczesne, ale gdy czynią to nasze dzieci, odchodząc przed nami, to ból po ich stracie w żaden sposób nie jest do ukojenia i towarzyszy nam do ostatnich dni naszego życia. 

21 marca 2020 r. poszła do sanktuarium, które nie ma początku, ani końca. Poszła do raju, do Królestwa niebieskiego, gdzie Bóg przygotował jej mieszkanie (ks. Krystian "wspomnienia")
 
Tak nie miało być, to ja miałam się troszczyć o mamę”… mówiła Kasia na krótko przed odejściem świadoma  swojej choroby.
 
  Dziś 21 marca mija dokładnie rok;.... tak szybko mija czas, że łzy nie zdążyły jeszcze obeschnąć. Pierwsza rocznica odejścia Kasi miała zgromadzić tłumy, które rok temu w Jej w Ostatniej Drodze nie towarzyszyły. Nie udało się, pandemia COVID -19 w kraju i na świecie, dalej szaleje i zbiera swoje żniwo.
  Uroczystość zgromadziła tylko przysłowiowy "limit" uczestników w obowiązkowych maskach, ponury widok nowych czasów, w których przyszło nam żyć, pewnie jeszcze długo.
 
Mszę św. celebrował ks. Marcin Worbs w asyście ks. Krystiana Ziaja, ks. Norberta Widoka oraz ks.  Sławomira Pawińskiego z parafii Szczepanowice.
Nabożeństwo muzyką i śpiewem uświetnili : na organach Mariette Weidler, Chórzyści Chóru Parafialnego i młodzież Scholi Parafialnej, dyrygował Joachim Konsek. Po nabożeństwie rodzina i przyjaciele przeszli na cmentarz do grobu gdzie wiecznym snem spoczywa Katarzyna. Pani Róża Malik w imieniu Rady Parafialnej złożyła piękny wieniec, po czym zebrani w ciszy i zadumie  wysłuchali muzyki na skrzypcach w wykonaniu Ewy Reteckej, koleżanki zmarłej.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
powrót
Odwiedzin ogółem: 002140 Odwiedzin dzisiaj: 2

Ilo osb on-line: 1