Remanenty złotnickie z festynu sportowego |
Ponieważ mnie wygoniła burza - znaleźli się dobrzy ludzie, którzy wytrwali - wykonali dobre fotografie i przesłali mi do domu. Dziękuje! Wstawiam je jako "złotnickie remanenty". Z przyczyn obiektywnych - kolejność prezentacji przypadkowa - nie zapoznałem się z programem. Mam jednak nadzieję, że Ci, którzy wytrwali do końca wiedzą o co chodzi i w jakim to było czasie. Nie znam też autora tych fotografii - otrzymałem jej od mojej synowej Marceli, która mi powiedziała, że to od Kasi z zespołu "Sempre". Dziękuję! Są trochę inaczej sformatowane, ale sobie poradzimy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Humory dopisują - to chyba było jeszcze przed ulewą? |
|
|
|
Zamiast kibicować kolegom na boisku ....oni pozują do fotografii |
|
|
|
|
|
Piękne dziewczyny w tych
Złotnikach "rosną" - Kwiaty regularnie podlewane rosną - |
|
|
|
A pani sołtys zamyślona czy śpi....... Spać na stojąco to sztuka, gdzie ona się tego nauczyła ? |
|
My nie kibicujemy...... my się opalamy. |
|
Z czego można być tak zadowolonym ? |
Te puchary...... wszystkie będą moje |
|
Mały kolego............. za piłką goni się na nogach ... a nie na rowerze |
|
Czterech zawodników - w tym trzech abstynentów..... jedno piwo.......... nieprawdopodobne w dzisiejszych czasach |
|
Trzech zawodników w workach, jeden boso, dwóch w butach - w jaką oni piłkę grają? |
|
Złapał .... czy nie złapał ? Oto jest pytanie. |
|
Dziadkowie z wnukiem....... w drodze do dmuchanych zabawek |
|
Czas na mumifikację...... z daleka widać czarne chmury...... koniec świata? |
|
Czarne chmury się zbliżają..... a dzieci balony dmuchają |
|
|
|
|
|
Pani burmistrz .....proszę ogłosić ALERT ..... ratuj się kto może! |
|
Burza ..... bliżej i bliżej..... |
|
Ale za chwilę skończy się ta beztroska zabawa ........ lunie |
|
Balony poszły w górę, a pani Róża popatrzyła w niebo i ucieka |
|
Towaru na stoisku ........... do
jednej reklamówki .... jak za komuny. |
Czas po burzy |
|
Strona mogła powstać dzięki tej pani. Ma na imię
(Katarzyna.... czy Karolina ....skleroza już nie pamiętam
).
|
|
Już po burzy. Nastał czas spokoju...... Prószkowska Orkiestra Dęta, zajmuje miejsca na jeszcze mokrym podium.....będą grać! |
|
Że..... ja mam ............buty przemoknięte.
|
|
|
|
Ks. proboszcz ...mocuje się z ciężkimi torbami |
|
Puchary |
|
Czy to dla mnie ? |
|
Uczestników co raz więcej.... po ulewie |
|
solistka |
|
Pani sołtys...... wyspana na stojąco ..... teraz pełni życia |
|
nie kaprysić .... to dobre ciasteczka. |
|
Pracownicy serwisu ogumienia ze Złotnik.... trenują wymianę opon przed "Rajdem Monte Carlo" formuja 1 |
|
|
|
|
|
I panie w serwisie ...... no tośmy się
doczekali.......... |
|
Naśladują Małysza (Adama)... lot na
mamuciej skoczni ......... Rosną nam nowe kadry w Złotnikach. |
|
Po obu stronach .... widać coś interesującego |
|
Zapomnieli, że kiedyś tu szalała burza |
|
Czy to do sprzedaży - czy do flaszki - tyle zagrychy
w koszyku - to dla całej rodzinki!? |
pozdrowienia rudolf z folwarku |