IV Festyn u Farorza czyli na " farskich ogrodach" 
niedziela 5 lipca 2009 rok

 

Część I

   powrót                                                                   link do części II

Link do części III

 Zawsze, kiedy jestem w Domecku, Nowej Kuźni, Ochodzach, Dziekaństwie, Pucniku , czuję się dziwnie. Mam takie wrażenie, że każdy napotkany mieszkaniec to mój "brat" albo "siostra". A na wczorajszym festynie na farskich ogrodach było ich wyjątkowo dużo. Ponieważ znam swoje drzewo genealogiczne mogę  sobie to wyjaśnić.
  Moja babcia urodziła się w Ochodzach a  pradziadkowie i pra-pra (wszyscy) - to dawni mieszkańcy Ochodz, Domecka i okolic.
 
Stąd mój ród! Minęło 5 pokoleń, zmieniły się nazwiska. Ale "moja krew" dalej płynie  w wielu obecnych na wczorajszym festynie.


P.S. informacja dla moich "sióstr i braci".
Moja babcia Sophia Janetzko (1874-1932) -Ochodze. Jej bracia Joseph (*1878) Ignatz(*1884) Franz(*1880) urodzeni Ochodze
Moi pradziadkowie Joseph Janetzko (*1843 -?) -  Francisca z.d. Kuśnierz (*1852 -?)  Ochodze
Moi prapradziadkowie -rodzice pradziadka,  (Martin Janetzko aus Ochodz i Josepha Notzon aus Jaschkowitz)

Moi prapradziadkowie - rodzice prababci -Johann Kuśnierz z  Domecka i Josepha z domu Makioła  z Domecka
 

  W mojej młodości (do 1980) dzisiejsza parafia Domecko należała do parafii Chrząszczyce, mieliśmy wspólnego proboszcza ks. prałata Jana Skorupę (1906-1980).  te piękne farskie ogrody, które "stworzyliście" obok Waszego kościoła  Jemu zawdzięczamy. Ks. prałat Jan Skorupa w październiku 1957 roku poświecił "kamień węgielny" pod jego budowę a ks. bp. Franciszek Jop we wrześniu 1961 dokonał jego konsekracji. Mieszkańcy w ciężkich latach komuny wybudowali piękny, widoczny z daleka kościół a obok piękne ogrody, w których dziś gościmy.

  Moi drodzy! Z Domeckiem łączą mnie nie tylko więzy krwi, ale również historia powstawania farskich ogrodów i stąd moje odczucia.
   

 Na wczorajszym festynie pojawiłem się z moją lepsza połową, jako jeden z pierwszych. Byłem na długo przed oficjalną godziną rozpoczęcia. Zastaliśmy bardzo gustownie -jednakowo ubranych mieszkańców  Nowej Kuźni, którzy czynili ostatnie przygotowania na przyjęcie gości, a kto się zna na takiej robocie, to wie co to znaczy - pani Gabriela Gwóźdź współorganizatorka - powitała nas słowami "co tak wcześnie przyjechaliście jeszcze się nie rozpoczęło, ale siadajcie tam....zaraz przyniosę kawę" .
    Wśród krzątających się w pośpiechu parafian - mieszkańców Nowej Kuźni, miałem przyjemność poznać obecnego proboszcza parafii Domecko, ks. Marcina Tomczyka, któremu jako jednemu z głównych  - zamiast koloratki "kazano" założyć bordową "muszkę" znak rozpoznawczy "Organizator"


   W miarę upływu czasu, miejsca na placu wypełniały się. Wiele znanych twarzy z bliska i z daleka. Wśród gości honorowych  poseł na sejm pan Ryszard Galla z małżonką   pani burmistrz miasta Prószkowa Róża Malik, ks. proboszcz dr hab. Krystian Ziaja - parafia Chrząszczyce, ks. proboszcz dr hab. Andrzej Hanich (autor ciekawej monografii "Martyrologium" i "Czas Przełomu") - parafia Prószków gospodarz gminy Komprachcice pan Paweł Smolarek.
   Obecni byli również pan Starosta Powiatu Opolskiego Henryk Lakwa, przewodnicząca Rady Miasta Prószkowa pani Klaudia Lakwa i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej na Śląsku Opolskim pan Norbert Rasch, jednak tym razem w zupełnie innej roli.
   Pani Aneta Lissy-Kluczny - po Wielkiej Paradzie w Prószkowie "odzyskała głos" i wystąpiła w swojej roli - prowadzącej  "Festyn na  Farskich Ogrodach".

Atmosferę zabawy, trudno opisać słowami - to trzeba przeżyć - słyszeć - dotykać  - po prostu być!
Moja kamera zatrzymała czas, na setkach zdjęć, ale tylko niektóre ze względów technicznych przedstawiam moim internautom.
 

Najpierw On ks. prałat Jan Skorupa (1906-1980)
 
razem - mieszkańcy Domecka i okolicy wybudowali kościół (1957-1960),
 aby obok mogły powstać ogrody, w których gościliśmy 5 lipca 2009 rok
 

Jesteśmy na farskich ogrodach - trwają przygotowania do przyjęcia gości

 

Dla dzieci nie zabraknie atrakcji

Chwila na fotografię pamiątkową ............... Och te czerwone korale!
skąd w Nowej Kuźni........tyle uroczych dziewcząt.

 
 
 
 
 
 

Trzeba było powtórzyć... bo nie wszyscy zdążyli na pierwszą sesję fotograficzną

Szybko rozchodzą się do swoich obowiązków
 
 
 

Tradycja .....kołacze już przygotowane  (dowiedziałem się że przeszło 40 blach)

 

Wszyscy na swoich stanowiskach możemy zaczynać
 

Pierwsi goście

 
 

Dla Anety Lissy-Kluczny, prowadzącej festyn..... drzewa rosną za nisko

Pan Lachnik  (Domecko)
 

Korekta planu

Gości już wiecej

Zaczynamy (od lewej: Gabi, ks. Marcin, i Aneta)

 
 

Na " swoim bicyklu" dojechała pani burmistrz Róża Malik

 

Ks. proboszcz Marcin Tomczyk Domecko
........ udekorowany czerwono bordową muszką wita wszystkich gości z humorem.
 

 

Witamy panią burmistrz
 

 

Na scenie pierwsi wykonawcy: humor i piosenka wszystko po nasymu.... czyli po ślónsku
"Duo FeniX"   po nasymu  "Dwa fenigi"   wymawiać prawidłowo "Feniki"
 

Uśmiech na tle.....piwa,       albo piwo...... na tle uśmiechu.

Abstynencie...... przy kawie 

Kolejka do loterii fantowej .... nie maleje.

Pierwsze brawa.....

Trochę ruchu dla tego stolika.......by się przydało. Za Wami tyle narzędzi do treningu.

Stanowisko do makijażu

 
 

Władza cywilna i duchowa .... zadowolona z podwładnych
Wójt gminy Komprachcice Paweł Smolarek
Ks. proboszcz Marcin Tomczyk parafia Domecko

 

Dzieci na wysokościach
 

Widoki na "Farskie Ogrody"

 
 

Zrobił sobie czytelnię.... w tym zgiełku.... dobry pomysł....

Przyjechali chyba z daleka ?..... ale wyglądają na swoich!

Pani burmistrz wróciła z zakupów   ..... to jest loteria .... a kwiaty i róże do ogrodu.

 

Smacznego Hermanie.....  i pozdrowienia od rudolfa z folwarku

 
 

Urocze dziewczyny  nam rosną w Domecku

 
A ten dalej w książkach grzebie...... co z ciebie wyrośnie..... a co zrobisz z nagrodą Nobla?

Podparci............... na dwa łokcie

Będzie nowa choinka do mojego ogrodu.

Jak to się zmieści w twoim małym brzuszku?......... też się zastanawiasz?

Na naukę jedzenia..... nigdy za późno.

 
 
Klasyczny przykład..... Dwuwładzy! 
może doczekamy się w Polsce takiej zgodnej współpracy na szczeblu:    rząd - prezydent.

 

Witam w Domecku (gości z Wróblina)

Przesuń się trochę..... nic nie widzę.... chociaż mam ttaaakkkie wielkie oczy.

Powiedział, że odwiedza moją stronę w internecie..... pozdrawiam indianina.

Upolowane dziewczyny......

 
My obie ..... na stojąco...............bo dla uroczych pań zabrało miejsc siedzących
 

Pirat - tu, Łukasz Sałajczyk..... zaczyna pierwszy atak.    ..... a za ofiarę wybrał Gabrielę.

A jak atakuje, zobaczymy w drugiej części. Kliknij tu

pozdrowienia dla wszystkich     rudolf z folwarku

powrót

Odwiedzin ogółem: 010569 Odwiedzin dzisiaj: 2

Ilość osób on-line: 1