Anex:   fotografie i krótkie filmy
 do tematu:
"Rosenmontag 2013" w Chrząszczycach
11.02.2013 rok
powrót


    Pod batutą Klaudiusza Lisonia   - popisy Młodzieżowej Orkiestry "Kaprys"  ze Źlinic.
 
 
  na krótkim  filmie:  Wielka Parada na salonach "Gościńca pod Różą" w Chrząszczycach -
 
 
 
 wyglądasz wspaniale......w czarnych koralach...
 mówi pani w żółtych koralach
chór męski
przy Orkiestrze Młodzieżowej ze Źlinic
przy stole "rezerwacja"
 sami goście honorowi - tu tylko władza siedzi.... na krzesłach

 
Dwóch bankierów
jeden z Opola drugi z Teksasu
 w kieszonkach mają przygotowane banknoty do zapalania cygar.....hawana, bo miliarder innych nie pali
 
Jak dziewczyna ubrana na biało to:
albo młoda panna przed ślubem
 albo pielęgniarka przed pacjentem

 
 
 
 
 
Bokser i jego przeciwnicy
w roli Boxera
Andrzej Bojarski 

 
Film: Bojary i Elferat na salonach
 
 
 
 
 
 
 
Elferat
- wszędzie go było pełno
 - na obrady brakło czasu, tak jest wszędzie w naszym sejmie, sejmiku itd.
 
 
 
młodzieniec z kajdankami
nareszcie zainteresował się dziewczyną, ale ręce dalej ma skrepowane .
 młodzieniec  z lewej chociaż paluszkiem próbuję dotykać. 
 
chwila przerwy dla Anety 
 
Bojarki
z drużyny Bojarskiego 
 
pan prosi by nie fotografować barku po lewej stronie
 bo tam wielka zastawa - wielki rząd - pustych kieliszków. Rodzina może zobaczyć.

 
 
"Smutny Bojar" 

 
para i pirat -ka 

 
Dama  z podpórką 
 
Trąba na sali - 
największa czy największy
 (nie wiem jak się to pisze)

 
 
 
 
 
Wszyscy chcieli  fotografię pamiątkową
z prawdziwym Ślązakiem z Katowic

 
 
 
Fotografia pamiątkowa
 z prawdziwym Ślązakiem z Katowic
 
 
Takie dziewczyny siedziały za moimi plecami 

 
Chwila drzemki przy naszym stole 
rękę oparł o gołe kolano, żeby mu głowa  nie upadła
 
 
 
pani w  kapeluszu
 - jak przyjadę do domu muszę zaraz sprawdzić czy mój bajerowski kapelusz - dalej znajduje sie na swoim miejscu
 bo ten na głowie pani ma podejrzany  wygląd.
 Mam nadzieję, że ten jest  podróbką - ale w razie czego mam dowód dla policji.... 

 
 
 
fotografia pamiątkowa na zamówienie.. 

 
 
 
Wielka Trąba
 na tle trzech tromb-uf

 
dwie Pauliny 

 
para
 jakby z Texasu 

 
marszałek i Jego świta
fotografia na zamówienie
 
 
 
 
Dziewczyna z Winau
 (z Winowa k/Opola tam szukać -uwaga za bramą zły pies)

 
 
 
Reprezentacja Vdg. z Oppeln
 
 
Przedstawicielstwo dyplomatyczne z Dziekaństwa  

 
dziewczyny za moimi plecami
 
 
Aneta Lissy- Kluczny i Norbert Rasch
prywatnie przyjaciele, służbowo "Duet: Aneta & Norbert"


 
Widok na salę narad Elferatu 
 
Czwarty prószkowski "Rosenmontag" mamy za sobą, a do swoich domów - mam nadzieję -  wszyscy jego uczestnicy zadowoleni, cali i zdrowi wrócili, by następne 40 dni spędzić bogobojnie, bo tak nakazuje nasza Śląska tradycja.

Jak było? Prawie wszystko  bardzo łatwo i szybko zapisałem na dysku mojego komputera, ale przedstawić atmosferę jaka panowała podczas tej zabawy, jest sprawą trudniejszą. Pomijając ograniczone możliwości techniczne, trzeba uwzględnić cenzurę, która pochłania wiele czasu. Każdy obraz ma wiele szczegółów, a każdy szczegół jest inny korzystny lub nie. Bardzo się staram pokazać tylko piękno, interesujące twarze, zabawne  i śmieszne sytuacje   ale nie ośmieszające. Dla tego proszę mi wybaczyć,  gdy w jakimś miejscu  okazało się inaczej. Takiego zamiaru nie miałem. 
               
Czwarty "Rosenmontag" zorganizowany przy U.G. Prószków i OKiS Prószków uważam za udany. Trudno mi wymyśleć punkt, który można by nazwać "krytycznym", a drobne potknięcia gdy się coś robi lub organizuje występują zawsze. Bo tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi, ale potrafi bardzo  dobrze krytykować.
 
  motto zabawy kończące tegoroczny karnawał w naszej gminie można sformułować:
 "Rosenmontag 2013 po nasymu"
-
 czyli po Śląsku"


Dominował:  Pruskuf
potem Prószków i Proskau po równo

Prowadzący imprezę Aneta Lissy-Kluczny i Norbert Rasch, starali się zadowolić wszystkie opcje zgromadzone na sali: Polaków i Niemców, Ślązaków opcji polskiej, Ślązaków opcji niemieckiej i Ślązaków indyferentnych.  Tu na naszym Śląsku Opolskim tak od wieków bywało. A wszystkim, którzy starają się nasz charakter zmienić mówimy NIE.
 
Gorące brawa licznie zgromadzona publiczność serwowała panu  Krzysztofowi Hanke,  który swoim monologiem o Ślązakach czyli o nas - wszystkich serdecznie rozbawił. Gorące brawa zainkasowały obie orkiestry: Młodzieżowa Orkiestra Dęta Kaprys" ze Źlinic pod batutą Klaudiusza Lisonia, oraz Orkiestra Dęta Prószków pod batutą Andrzeja Bojarskiego, nie tylko za muzykę, ale również za zabawną choreografię.

Obie orkiestry przygotowały się jak zwykle do występu przed własną publicznością bardzo starannie.  Ale moim zdaniem, tym razem większe wrażenie na zebranych, wywarła muzyka "Orkiestry Prószków". Na sali tej różnicy nie było widać. Kiedy jednak już w domu,  na  spokojnie przeglądałem moje filmy,  i przyglądam się gościom na sali to widać bardzo wyraźną różwnicę w odbiorze. Ja jestem słabo słyszący, więc moja ocena muzyczna  się tu nie liczy.
 Ja oceniam  to co widzi moja kamera, jak zachowuje się widownia. Po jej zachowaniu mogę bezbłędnie ocenić, co wywołało a co nie,  pozytywne, negatywne lub indyferentne wrażenie. Niektóre utwory "Kaprysa", te z wysokiej półki grane w innych warunkach na pewno  miały by bardzo skupionych słuchaczy.

 Tu w tej małej sali, - słuchacze  tak dużej orkiestry  w moich oczach sprawiali indyferentyzm - (obojętność brak zainteresowania). Takie spostrzeżenia miałem już na filmach z koncertu kolęd w kościele (Piotra i Pawła) w Opolu. Proszę tego nie traktować jako krytyki - to moja rada na przyszłość.
Orkiestra Prószków do swojego repertuaru wprowadziła również słowne przerywniki, co mnie się bardzo podoba przy/na takich biesiadach. Tu również chciałbym poradzić, nie naśladować  Hanki Bielickiej, która wyrzucała słowa jak z karabinu maszynowego. Na biesiadach zawsze ludzie głośno rozmawiają, głośno komentują, w takich warunkach puenta często  ucieka (w Chrząszczycach już w środkowych rzędach na sali- puenta nie dotarła) takie słyszałem komentarze gości. Moja rada zastosować metodę -flegmatyzm - znam wielu takich kabareciarzy. I pamiętać, aby przekazy (żarty), były również dozwolone dla małolatów i dzieci, które zawsze są obecne na Śląskich Biesiadach.

Na zakończenie organizatorom i wszystkim wykonawcom w imieniu zadowolonych i ( nie)
Serdecznie Dziękuję za miły wieczór na "Rosenmontag 2013"
pozdrowienia z folwarku rudolf
 
Zażalenia i uwagi na wyżej przedstawione tematy wysyłać poczta elektroniczną
wszystkie zostaną w trybie odwrotnym zmienione lub usunięte - pisać na
adres: zmarzly@op.pl
 
 
powrót
Odwiedzin ogółem: 003466 Odwiedzin dzisiaj: 1

Ilo�� os�b on-line: 1