Celtowie 500 lat panowania na Śląsku IV w p.n.e. do II n.e. |
|
powrót | |
Starożytni
Celtowie, to plemiona, które miały swoją
kolebkę w
południowych Niemczech (1800-1600 p.n.e.), między Lasem Czeskim
(Böhmischer Wald)
i nad Renem
(Schwarzwald)
u źródeł
Istru - Dunaju (jak podają greccy antyczni
kronikarze) - w tzw.
regionie
kurhanów.
Na
przestrzeni 1000 lat plemię rozrastało i zaczęło
swoją ekspansję w poszukiwaniu nowych terenów.
Pierwszy kierunek ekspansji to Europa
Zachodnia.
W
VII i VI w. p n.e. zajęli
tereny dzisiejszej
Francji,
Hiszpanii i obszary dzisiejszej Wielkiej
Brytanii. W IV w. przekroczyli Alpy i
zagrozili Rzymianom.
Początkowo
współdziałali ze sobą
jednak przez wieki, zaprawione w bojach
plemię Galów (tak ich nazywali), dalej
poszerzało swoje terytoria, co zaniepokoiło
Rzymian, którzy zaczęli im stawać na drodze.
Około roku 367 p.n.e. wojska rzymskie miały
coraz większe kłopoty z ich odpieraniem -
w roku
390 p.n.e. plemię Galów zdobyło, splądrowało i
spaliło Rzym. Plemiona celtyckie na drodze ekspansji szukały nowych terenów, wszędzie gdzie napotykali, wchłaniali inne plemiona, przejmując je – w ten sposób wzbogacali własną kulturę. Cesarstwo Rzymskie również poszerzało swoje granice. Rzymianie byli jednym z najbardziej wojowniczych ludów starożytności. Ekspansywne Cesarstwo, które podczas podboju Europy starało się zdławić napotkane aspekty kultury celtyckiej, w wielu wypadkach musiało je po prostu zaadaptować. Na kartach historii opisano wiele potyczek.
Legiony cesarstwa rzymskiego,
Wojownicy
celtyccy,
Galowie - dzięki niezwykłemu wyszkoleniu, byli jednymi z najbardziej
odważnych żołnierzy starożytnej Europy.
Dla wojownika celtyckiego odwaga i
zdolności wojskowe wyznaczały jego status wśród
współplemieńców. Zaciekłość z jaką walczyli,
budziła
strach nawet w szeregach doskonale
uzbrojonych Rzymian. Strach znalazł swoje
odzwierciedlenie w kronikach rzymskich, które
dosyć zgodnie opisują Celtów –
dzicy
wojownicy i półzwierzęta, którzy walczą z
szaleństwem wypisanym na twarzach i pogardą dla
śmierci.
Arystoteles (384-322) p.n.e. opisuje ich jako..
twardych, okrutnych i wojowniczych ludzi.
Sposób walki Celtów polegał na szybkim ataku na
linie przeciwnika.
Drugi kierunek ekspansji Celtów to wschodnia Europa
oraz tereny na północ za Sudetami. W IV wieku
osiedli na Bałkanach, część na terenach
dzisiejszej Turcji. W tym samym czasie, może i
wcześnie, bo bliżej, zaczęli również zajmować
nasze śląskie tereny.
Najstarsza zapisana przez Greków nazwa tego
ludu to
Keltoi, potem pojawia się nazwa
Galatoi.
Natomiast w źródłach łacińskich powszechnie
występuje określenie
Galli.
|
|
Plemiona Celtyckie w Europie.
Foto 1. Gallia, w starożytności nazwa nadana przez Rzymian obszarowi zamieszkanemu przez plemiona celtyckie. - obszar zajmowany przez Celtów w okresie ich największego rozprzestrzenienia (kolor zielony), - obszar kultury halsztackiej (kolor żółty) Źródło: Atlas of the Celtic World, by John Haywood; London Thames & Hudson Ltd., 2001. |
|
Keltoi – po grecku , Galatee po łacinie, obie nazwy, prawdopodobnie znaczą „lud ukryty” albo "wojownicy".
Celtowie
są pierwszym ludem europejskim, osiadłym poza
strefą śródziemnomorską, który trafił na karty
historii antycznych pisarzy. Wzmianki o Celtach
sięgają schyłku VI w. p.n.e. Hekatajos z Miletu
umieszcza ich na przedpolach Massalii
(dzisiejsza Marsylia), a Herodot za słupami
Heraklesa (Cieśnina Gibraltarska) czyli na
najdalszych, zachodnich krańcach Europy oraz u
źródeł Istru - Dunaj (Schwarzwald w
południowo-zachodnich Niemczech).
Nazywani przez Rzymian Galami, a przez Greków
Galatami, znani jako barbarzyńcy, kojarzeni
głównie z podbojami i ofiarami z ludzi.
Starożytni Celtowie, w przeciwieństwie do ludów cywilizacji bliskowschodnich, stworzyli aglomerat niezliczonych plemion, królestw i państewek, zajmujących ogromne połacie Europy zachodniej i środkowowschodniej foto: 1.
Pomimo jedności kulturalnej i etnicznej, nigdy
nie stworzyli większego organizmu politycznego.
Celtowie po zajęciu nowych
terenów na ogół asymilowali się pokojowo z
tubylczą ludnością, ale tam gdzie napotkali na
opór byli bezwzględni, o czym wspomniałem
wyżej. Dlatego na Śląsku archeologowie żadnych
śladów walk nie znajdują, a pojedyncze groby, w
których spoczywa
(uzbrojony) wojownik, tylko to potwierdza.
|
|
Gal bez państwa, bez własnego centrum – stolicy.
Prawie cała
Europa
na przełomie V i IV wieku p.n.e. była pod
ich wpływem.
Mało kto
wie, że to Celtowie rozpowszechnili w Europie
wiele wynalazków świata antycznego – przejęli od
Greków koło garncarskie, sztukę bicia monet. Prawie wszystkie ludy europejskie
zawdzięczają im wejście w epokę żelaza,
udoskonaleniem garncarstwa, nowoczesne rolnictwo i wprowadzeniem żaren
obrotowych.
Badacze celtyckiej cywilizacji
- Marcin Rudnicki z
Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego
i Marek Bednarek z
Uniwersytetu Wrocławskiego korzystając z nowego
sprzętu - wykrywacze metali, znaleźli
najwięcej
Różnorodne warunki, również
klimatyczne, jakie napotykali na drodze
ekspansji, zdolności przystosowania świadczą,
że było to wyjątkowo odporne plemię.
Demografia twierdzi, że wskutek trwającej setki
lat ekspansji stali się ogromną społecznością, i
uważa
ich
za przodków milionów ludzi na całym świecie. |
|
Bojowie - plemię celtyckie, 500
lat na Śląsku.
To, że jedno z licznych w tym czasie plemion
celtyckich, dominowało przez 500 lat
na Śląsku, kontrolując istniejący szklak
handlowy - znany jako „Szlak Bursztynowy”, dziś
nie budzi żadnej wątpliwości. Przypuszczam, że
tylko zagorzałym autochtonistom taka informacja
sprawia ból głowy. Osadnikami, o czym informują
nas greccy antyczni skrybowie z IV w. p.n.e.
- był celtycki
lud Bojów, któremu przez Bramę Morawska i
Kotlinę Kłodzka na Śląsk było najbliżej.
Łacińska Bohemia, niemieckie
Böhmen – to jedna z trzech
historycznych ziem czeskich wraz z Morawami i
Śląskiem, kraje korony świętego Wacława w IX i X
w. n.e. Mimo ekspansji plemion germańskich (I - II w. n.e.), a potem słowiańskich (VI w. n.e.) - to ich – celtyckich Bojów nazwa ojczyzny „Bohemia” do dziś (przez dwa tysiące lat) się zachowała, podobnie Bavaria. Jeśli uwzględnimy dzisiejsze granice państwa to możemy się poszczycić i powiedzieć: nie Gniezno, Poznań czy Biskupin, które dopiero 1000 lat później zjawiły się na kartach historii – ale Nasz Śląsk - rejony Wyżyny Głubczyckiej, Opolszczyzna, okolice Wrocławia (Góra Ślęża) to miejsca gdzie odkrywamy znany z nazwy lud, najstarsze ślady w historii osadnictwa w dzisiejszej Polsce.
|
|
Tu warto wspomnieć, że podział na Górny i Dolny Śląsk, był spowodowany istniejącą jeszcze do XII w. Przesieką Śląską. Moim zdaniem to ona stanowiła naturalną granicę podziału Śląska na dwie części. Przesieka Śląska, do czasów Henryka Brodatego (1165-1238 n.e.) to bardzo gęsty pas lasów trudny do pokonania przez człowieka. To był obszar, szeroki na kilkanaście kilometrów, pas gęstwiny - gęsto rosnące drzewa, od Sudetów potem brzegami Nysy Kłodzkiej do ujścia, zlewiska z rzeką Odrą. Na prawym brzegu Odry, Przesieka sięgała do okolic dzisiejszej Byczyny.
Klimat Śląska należy do bardzo ciepłych (średnia
roczna temp. Wrocławia 8,7 º/C), zima jest
krótka, wiosna wczesna,
lato
suche i ciepłe, a gleba na lewym brzegu Odry –
urodzajna.
Rys. 2 Przesieka Śląska. |
|
|
|
O trwałym osadnictwie Celtów na Śląsku (6 tysięcy lat temu), informowali nas Greccy antyczni pisarze. Źródła historyczne nie precyzują dokładnie, w których miejscach zajmowali swoje siedziby, bo dla Greków to była ziemia tajemnicza „terra incognito”, na której mieszkał Keltoi „lud ukryty”.
Dzisiejsza bogata archeologia te zapisy
potwierdza
info: Kultura halsztacka - Nazwa pochodzi od stanowiska Hallstatt,
leżącego w Alpach Salzburskich,
w
Austrii, w której w II połowie XIX wieku odkryto
wielkie cmentarzysko
W Bohemii -
dzisiejsze Czechy w Nowej Cerekwi -
blisko Kietrza na
śląsku-opolskim, mieli swoje mennice (bili
własne monety
ze złota, srebra i brązu),
środkiem płatniczym były również sztabki
surowego żelaza.
Własne mennice w Nowej
Cerekwi, były odbiciem stosunków handlowych z
imperium rzymskim. W
kurhanowych grobach archeolodzy znaleźli również
żelazne uzbrojenia.
Na ziemiach Polskich pierwsze żelazo i żelazne przedmioty nosiły napis "made in Silesia" W świetlę dzisiejszej wiedzy wiadomo, że skromna początkowo (Iw p.n.e. - Iw n.e.) produkcja hutnicza, na Opolszczyźnie w (II-III w n.e.) wzmogła się ogromnie. Produkty opolsko-strzeleckie trafiały na Płaskowyż Głubczycki, do dzisiejszej Polski środkowej, na Wielkopolskę i na Mazowsze. W okolicach Ozimka jeszcze w czasach Fryderyka, czternaście wieków później (XVII w. n.e.) z rud darniowych pozyskiwano żelazo.
W
Urzędzie Wojewódzkim w Opolu (Archeologia)
znalazłem udokumentowane informacje o
stanowiskach, osadach z okresu kultury:
halsztackiej, łużyckiej, przeworskiej i
późnorzymskiej
Handel
początkowo zmonopolonizowany przez kupców
rzymskich został w czasie obecności Celtów na
naszej ziem przejęty przez kupców (barbarzyńców
- Celtów). Handel wymagał zastosowania monety, i tu mamy
wyjaśnienie dlaczego w okolicach Nowej Cerekwi
dziś archeolodzy znajdują tyle złotych krążków.
|
|
|
|
Zwolennicy teorii najazdu uważają
jednak, że Celtowie zbrojnie
wbili się klinem w posiadłości ciągnące się
wzdłuż lewego biegu Wisły. Zbrojnie posuwali się z
biegiem tej rzeki zasiedlając interesujące dla nich
tereny; o czym mają świadczyć groby
wojowników. Granicą wschodnią celtyckich zdobyczy miał być obszar lewego pobrzeża Wisły, ale dzisiejsze odkrycia wykazują, że do samego Bałtyku sięgały granice silnych wpływów kultury śląsko - halsztackiej, a kultura oksywska (Gdynia) wzbogacona została o śląskie żelazo (II w p.n.e. - Iw n.e.), odkryto też groby szkieletowe - pochówek celtycki. P.S. Oksywia - dzielnica Gdyni gdzie odkryto cmentarzysko. Wyniki badań nad tym stanowiskiem nigdy nie zostały opublikowane, a materiał zabytkowy zaginął - przepadł i proces powstania kultury oksywskiej nie został w pełni wyjaśniony. |
|
Dla zwolenników teorii najazdu informacja: pewnie wyglądało to mniej więcej tak.... uzbrojeni w żelazo wojownicy celtyccy stanęli przy chałupie nadwiślańskiego farmera, który czekał na nich z drewnianą maczugą (żelaznej jeszcze nie znał), a jak się zamachnął to wszystkich położył, a potem poległych pochował celtyckim zwyczajem - o czym świadczą groby. | |
Celtowie swoich zmarłych składali do drewnianych trumien i chowali w grobach kurhanowych (nasypy kurhanowe, były kuliste lub czworoboczne, podstawa 3,5x4 m i wysokości 1,5m). W drodze do nowego świata, zmarłych wyposażano w różne przedmioty, które dla archeologów, dziś są najcenniejszym świadectwem kultury tamtych czasów: bogactwa, ubóstwa i profesji zmarłego.
|
|
Pierwsze osadnictwo celtyckie (przez Kotlinę Kłodzką) pojawiło się na Dolnym Śląsku, gdzie na południe w okolicach Wrocławia występuje około 1000 km² żyzne gleby – głównie czarne ziemie, sięgając góry Ślęży. Z tego obszaru znamy cmentarzyska szkieletowe. Znalezione tu materiały wskazują na bliskie powiązania z obszarem Bohemia.
Zmarli
wyposażani byli zgodnie z obrządkiem znanym z
terenów celtyckich - mężczyźni w broń (miecz, 1
lub 2 groty włóczni i tarcza), kobiety w kilka
zapinek i bransolety. później pojawiają się
pochówki ciałopalne, co również jest zgodne z
przemianami obyczaju na innych obszarach
celtyckich. |
|
Ślęża, święta góra Celtów. Złote i srebrne monety znajdowane na Dolnym Śląsku, a wybite po drugiej stronie Sudetów, w mennicach celtyckich Bojów na ziemiach Bohemii, świadczą o rozwiniętej gospodarce i handlu a góra Ślęża, była ośrodkiem kultu. |
|
Występujące kamienne rzeźby (posągi postacie: niedźwiedzia, mnicha, panny) w masywie Ślęży, to ślad po istniejącym celtyckim ośrodku kultu. Rzeźba przedstawiająca niedźwiedzicę, powstała w okresie lateńskim IV w. p.n.e. to dzieło Celtów przebywających na Dolnym Śląsku przez 500 lat. Foto źródło: Wikipedia: gilori.blogspot.com |
|
|
|
Drugi ośrodek kultury celtyckiej,
datowany
w tym samy czasie, zajmujący ok. 2000 km². to obszar
lessowej Wyżyny Głubczyckiej na Górnym Śląsku.
Duże cmentarzysko z najwcześniejszej fazy
osadnictwa odkryto w Kietrzu. Wśród pochówków
(200 grobów) i wyposażenia grobów szkieletowych,
występują również drewniane grobowce, w których
najprawdopodobniej grzebano osoby o wyższej
pozycji społecznej, które mają swoje analogie
właśnie
w pochówkach czeskich gdzie Bojowie mieli swoją
kolebkę.
Na przebadanym ok
2000 km², obszarze, występują przede wszystkim osady.
Ostatnio po ukazaniu się na czarnym rynku
złotych monet celtyckich, a jak ustalili
archeologowie, pochodzące właśnie z okolic
Płaskowyżu Głubczyckiego zainteresowanie tym
rejonem wzrosło. |
|
Nowa Cerekiew, (cz. Nová
Cerekev, niem. Deutsch
Neukirch)
wieś w woj. opolskim gmina Kietrz. Wieś
położona na wzgórzu
w takim naturalnym obronnym otoczeniu.
Odkryto tu kilkadziesiąt słupowych domów
(patrz foto
niżej)
i kopułowy piec garncarski. Wśród bogatego
inwentarza zabytków ruchomych reprezentowane są
między innymi licznie importy z bardziej na
południe położonych obszarów celtyckich, jak na
przykład paciorki i bransolety szklane oraz
bransolety wykonane z sapropelitu (odmiana węgla
krystalicznego). Wiele ceramiki celtyckiej
między innymi wykonanej z gliny z
domieszką grafitu. |
|
Chociaż w osadach na Śląsku trudno
dopatrywać się centrów władzy (nie ma tu
budowli reprezentacyjnych), nie ma
jednak wątpliwości, że w Nowej Cerekwi było
ważne centrum mennicze. Z pewnością miało wówczas miejsce rozwarstwienie
społeczne, co potwierdzają znajdujące się w
pobliżu osad bogate groby kurhanowe
arystokratów. Większość z nich dawno obrabowano,
ale nie wszystkie. |
|
Rekonstrukcja celtyckich domów w Altburg /Bundebach, foto: niżej osada celtycka w Altburg Obszar Altburg w latach (170 do 50 p.n.e. - epoka żelaza) stanowił szeroki kompleks fortyfikacji i osad celtyckich. Badania archeologiczne prowadzone przez Rheinisches Landesmuseum Trier pozwoliły zrekonstruować osadę Celtycką
|
|
W takich domach
prawdopodobnie mieszkali nasi Celtowie w
okolicach Nowej Cerekwi. Autor: Chris mz wikipedia Altburg |
|
Koniec po 500 lat dominacji Celtów na Śląsku. W pierwszych dwóch wiekach naszej ery utracili niezależność na wszystkich dotychczasowych terenach w Europie. Nie podbito ich jedynie w północnej części Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, przyczyn należy szukać na zewnątrz. Pomimo, że zajmowali wielkie obszary Europy, posługiwali się wspólnym językiem, mieli wspólną kulturę, byli najlepszymi rolnikami, kontrolowali szlaki handlowe, ale nie stworzyli własnego silnego państwa. |
|
To geografia – odległości i zbrojne waśnie w "rodzinie" - utrudniały im utworzenia jednego silnego wspólnego państwa. Byli od czasu splądrowania Rzymu (390) w stałym konflikcie z legionami cesarstwa. To ich osłabiło. Rzymianie pokonali Celtów. Brak scentralizowanej władzy, wielkie rozdrobnienie, małe państewka, na wielkich obszarach południowej Europy - zwaśnionych, walczą miedzy sobą, to główne przyczyny, które pomogły legionom rzymskim systematycznie wchłaniać i romanizować Celtów. A osłabione walkami sąsiedzkimi plemiona celtyckie, które miały swoje siedziby na północ od brzegów Dunaju, w I w. n.e. zaczęły wchłaniać silne plemiona germańskie. Germanie, którzy mieli swoje siedziby w Skandynawii i na południowych brzegach Morza Bałtyckiego w I w. n.e. w poszukiwaniu nowych terenów ruszyli na południe. Za główną przyczyną przesuwania się Germanów na południu, nauka upatruje w zmianie klimatu. Zwiększyły sie roczne sumy opadów powodując liczne powodzie, podniesienie się poziomu wód i pogorszenie gleb. Plemię germańskie Goci z Gotlandii przepłynęli Bałtyk wylądowali na terenach dzisiejszej Polski i różnymi drogami ruszyli na południe w poszukiwaniu nowych terenów. Już w II w n.e. dotarli do Morza Czarnego, a w III w. n.e. o Gotach po raz pierwszy usłyszał świat rzymski. Goci przechodząc w I w .n.e. naszą ziemię, łatwo zdominowali Celtów na Śląsku. Bogata osada celtycka w Nowej Cerekwi pewnie w pospiechu się wycofała zabierając swoje skarby i przez Bramę Morawską połączyła z celtami wypartymi przez legiony rzymskie za Dunaj. Ale zmuszeni przez ekspansywne plemiona germańskie ruszyli w dalszą drogę w kierunku Europy zachodniej. A pozostałą śląską celtycką elitę - dotychczasowych władców na szlaku bursztynowym - Germanie zmusili do opuszczenia swoich siedzib, sami przejmując kontroluję nad handlem bursztynem.
Uwzględniając
dzisiejszą wiedzę, plemiona
germańskie wędrując wzdłuż Odry
zasiedlali tylko pustki, respektując stan
posiadania ludności tubylczej.
Archeologowie zaznaczają,
iż tylko część Celtów odeszła z
zamieszkiwanych rejonów, większość
prawdopodobnie zostawała, podlegając procesowi
asymilacji. |
|
Los potomków celtyckich bojów Śląskich znajdziemy również w przekazach pisarzy starożytnych (Strabona, Ptolomeusza, Tacyta), którzy nas informują, że Górny Śląsk i zachodnia Małopolska były zajęte przez plemię zwane związkiem Lugijskim Lugii, konglomerat w skład którego weszli potomkowie Celtów. Lugiowie to organizm polityczny, a swoją potęgę zawdzięczał zachowaniu na swych obszarach wyższych form gospodarczych i technik, które tu na Śląsku i w Małopolsce jeszcze przed Germanami, Celtowie przez 5 wieków wprowadzali. Naharvali to plemię germańskie osiadłe wokół góry Ślęży, których od Lugiów dzieliła Przesieka Śląska (widoczna na rys 2.) |
|
W następnym odcinku o Germanach na Śląsku. | |
powrót | |
Odwiedzin ogółem: 018999 Odwiedzin dzisiaj: 1 Ilo osb on-line: 1 |
|